PŚ w Planicy: Johann Andre Forfang zdradza, dlaczego nie liczył na wygraną

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Johann Andre Forfang
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Johann Andre Forfang

Dobra passa norweskich skoczków trwa. W piątek ze szczególnie dobrej strony pokazał się Johann Andre Forfang, zajmując drugą lokatę.

Po piątkowym konkursie indywidualnym powody do radości mieli nie tylko polscy kibice, którzy bardzo licznie zgromadzili się pod skocznią w Planicy. Zadowoleni mogli być również Norwegowie - ich reprezentant Johann Andre Forfang ulokował się tuż za triumfatorem, Kamilem Stochem. Podczas konferencji prasowej zdradził, że obiekt w Planicy wyjątkowo mu odpowiada.

- To jedna z moich ulubionych skoczni. Większość z miejsc na podium w mojej karierze udało mi się wywalczyć właśnie tutaj - wyjaśnił podopieczny Alexandra Stoeckla. Zapytany, czy liczył na wygraną, Norweg odparł z rozbrajającą szczerością: - Nie oczekiwałem zwycięstwa, bo jest tutaj Kamil, i to w bardzo dobrej formie (śmiech). Wiedziałem, że to będzie ciężka walka.

Norweg zapowiedział jednak, iż w sobotnim konkursie drużynowym, razem z kolegami ma zamiar rywalizować na bardzo wysokim poziomie i liczy na triumf.

Barbara Toczek z Planicy

ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła. Gitarzysta, który sprzedaje czapki

Źródło artykułu: