Stefan Horngacher mówi o swoich wakacjach i planach startowych Polaków w LGP

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Stefan Horngacher
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Stefan Horngacher

Za niecałe dwa miesiące skoczkowie rozpoczną rywalizację w tegorocznej edycji Letniego Grand Prix. Na pewno najmocniejsi Polacy wystartują w Wiśle. Czy wystąpią również w kolejnych konkursach cyklu? Na to pytanie odpowiedział Stefan Horngacher.

- Naszym pierwszym przystankiem na pewno będzie Wisła, a decyzje odnośnie kolejnych startów podejmiemy później - powiedział reporterowi skijumping.pl szkoleniowiec polskiej kadry skoczków.

Niecałe dwa miesiące po zakończeniu sezonu 2017/2018 Biało-Czerwoni wrócili na skocznię. Polacy trenowali na normalnym obiekcie w Szczyrku. Wielu kibiców z pewnością ciekawi dyspozycja na tych zajęciach Kamila Stocha, zdecydowanie najlepszego skoczka minionej edycji Pucharu Świata.

- To niemożliwe, aby Kamil skakał teraz tak dobrze jak zimą, ale na pewno robi to na wysokim poziomie. Cieszę się, ponieważ na początku miał drobne problemy, ale teraz jego próby są dobre i stabilne. Wie, że ciągle może stać się jeszcze lepszym - podkreślił Stefan Horngacher.

Mimo że kadra rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu zaledwie kilka dni po skończeniu poprzedniego Austriak - tak jak i jego podopieczni - znalazł kilka dni na odpoczynek.

- Po kilku miesiącach w podróżach, miałem dużo do zrobienia w domu, ale udało mi się wyrwać na tydzień na Gran Canarię - zdradził doświadczony szkoleniowiec.

Letnie Grand Prix 2018 rozpocznie się 21 lipca konkursem drużynowym w Wiśle. Później zaplanowano jeszcze 12 konkursów.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski zabrał głos w sprawie transferu. "Nie myślę o klubie. Liczy się tylko mundial"

Źródło artykułu: