Legendarny trener pomoże odbudować fińskie skoki

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Mika Kojonkoski
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Mika Kojonkoski

Mika Kojonkoski, jeden z najbardziej utytułowanych szkoleniowców w historii skoków, wraca do pracy trenerskiej. 55-latek będzie pomagał w prowadzeniu fińskiej kadry skoczków Lauri Hakoli.

W tym artykule dowiesz się o:

Po igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu Mika Kojonkoski zdecydował się zakończyć pracę w Fińskim Komitecie Olimpijskim. Wpływ na jego decyzję mógł więc wynik fińskich sportowców w Korei Południowej. Z Pjongczangu sportowcy z tego kraju przywieźli sześc medali. Taki wynik w Finlandii przyjęto bez entuzjazmu.

Kojonkoski zdecydował się zatem znów pracować w roli szkoleniowca. Jego doświadczenie i bogata wiedza mają pomóc Hakoli. Nowy główny trener Finów stoi przed bardzo trudnym zadaniem. Ma odbudować tamtejsze skoki, które od kilku lat są w dużym kryzysie.

Kojonkoski, jak możemy przeczytać w portalu skijumping.pl, rolę asystenta w swojej ojczystej kadrze będzie łączył z pracą w Chinach. Azjaci zatrudnili 55-latka, by ten pomógł w przygotowaniu chińskich sportowców do zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2022 roku.

Fińskie media ujawniły także, że Kojonkoski miał propozycję przejęcia narodowej kadry Austrii w skokach po Heinzu Kuttinie. Doświadczony trener odmówił, ponieważ nie chciał większości czasu w roku spędzać poza domem.

Mika Kojonkoski najbardziej zasłynął ze świetnej pracy z norweskimi skoczkami w latach 2002-2011. Wcześniej z sukcesami prowadził także fińską i austriacką reprezentację w skokach.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Reprezentacja Polski marketingowo jest dziś warta ponad 600 mln złotych rocznie

Komentarze (3)
avatar
Judenrat45
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dodam Nykenena. Mam nafzieję, że dadzą radę. 
avatar
Manuel
7.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobra decyzja z powołaniem na trenera fińskich skoczków Mika Kojonkoskiego, parę lat temu podniósł z głębokiego dołka soczków Norwegii zostając trenerem ich kadry a teraz czas na odbudowanie ka Czytaj całość
avatar
Roman Kodymowski
7.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Życzę mu, żeby się udało. Finowie powinni wrócić do dobrego skakania, czas skończyć z rolą statystów i tła dla innych. Oczywiście Polakom nie podołają, ale takim Austriakom i Niemcom niech równ Czytaj całość