Austriak uznał, że po trzecim konkursie letniego cyklu (w sobotę 4 sierpnia w szwajcarskim Einsiedeln) kadra A wróci do Polski. Przez tydzień skoczkowie będą pracować nad formą fizyczną w domach, a później otrzymają kilka dni wakacji.
W związku z tym nie pojadą na zawody Letniego Grand Prix do Courchevel, które zaplanowano na sobotę 11 sierpnia. Takie informacje przekazali dziennikarze portalu "skijumping.pl".
Decyzja Stefana Horngachera zaskakuje. W poprzednich dwóch letnich sezonach, główna reprezentacja Polski odpuszczała tylko rywalizację w Japonii (Hakuba) i Rosji (Czajkowski). Startowała natomiast we wszystkich konkursach w Europie. Tym razem będzie jednak inaczej i we francuskim Courchevel o punkty do klasyfikacji generalnej LGP powalczą skoczkowie z polskiej kadry B, prowadzonej przez Macieja Maciusiaka.
Na razie kadra A Biało-Czerwonych przebywa w Hinterzarten na krótkim zgrupowaniu. Z niemieckiej miejscowości reprezentacja bezpośrednio pojedzie do Einsiedeln, gdzie weźmie udział w piątkowych kwalifikacjach do sobotniego konkursu indywidualnego LGP.
Po zmaganiach w Wiśle i Hinterzarten zdecydowanym liderem cyklu jest Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski wicelidera Piotra Żyłę wyprzedza o 70 punktów.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 86. Miłka Raulin: Elbrus poważnie pogroził mi palcem. Wiedziałam, że to może być moja zguba [4/4]