Był to piąty w historii Letniego Grand Prix konkurs drużyn mieszanych. Do tej pory dwukrotnie rywalizowano w Courchevel i Hinterzarten (2012-2013). Dwukrotnie na najwyższym stopniu podium stawała reprezentacja Japonii, a po jednym zwycięstwie miały na swoim koncie ekipy austriacka i niemiecka.
Do tej pory ani razu w takim konkursie nie wzięła udziału reprezentacja Polski. Nie zmieniło się to również przy okazji zmagań w Czajkowskim. Polacy nie zdecydowali się polecieć do Rosji, a do Letniego Grand Prix mają powrócić przy okazji zawodów w Rasnovie (22-23 września).
W serii próbnej przed sobotnim konkursem najlepiej spisali się Jewgienij Klimow oraz Juliane Seyfarth, a w nieoficjalnej klasyfikacji drużynowej na najwyższym miejscu sklasyfikowana została reprezentacja Słowenii.
Pierwsza seria przyniosła inne rozstrzygnięcia. Na półmetku na prowadzeniu znajdowali się Japończycy (470,2 pkt), przed Norwegami (457,1) i Słoweńcami (449,8). Niewielką stratę do podium mieli Rosjanie i Austriacy.
ZOBACZ WIDEO Krychowiak wymienił, czego zabrakło Polakom w spotkaniu z Włochami. "To jest tylko zremisowany mecz"
Najlepszy skok pierwszej serii należał do Maren Lundby. Reprezentantka Norwegii skoczyła 138 metrów i uzyskała najwyższą notę spośród wszystkich uczestników konkursu. Warto jednak zaznaczyć, że podczas skoków kobiet belka startowa ustawiona była znacznie wyżej niż u panów. Mimo to wynik osiągnięty przez mistrzynię olimpijską z Pjongczangu robił wrażenie.
Przed ostatnią grupą zawodników praktycznie pewni trzeciego miejsca byli Norwegowie, a walkę o triumf stoczyli mieli Japończycy ze Słoweńcami. Różnica pomiędzy tymi zespołami wynosiła zaledwie 3,1 pkt. Decydujący miał być pojedynek Junshiro Kobayashiego z Robertem Kranjcem. W pierwszej serii lepiej spisał się Japończyk.
Nim doszło do ostatecznego starcia kapitalnie odpalił Jewgienij Klimow. Przedstawiciel gospodarzy poszybował na odległość 146 metrów, co jest nowym rekordem obiektu w Czajkowskim. Pozwoliło to "Sbornej" wyprzedzić Austriaków i zakończyć ostatecznie rywalizację na czwartym miejscu. Do podium Rosji zabrakło aż 30 punktów.
Zamykający konkurs Junshiro Kobayashi potrzebował skoku na odległość około 128-129 metrów, aby jego zespół sięgnął po zwycięstwo. Narty Japończyka dotknęły zeskoku na odległości 133,5 metra, dzięki czemu ekipa z Kraju Kwitnącej Wiśni była najlepsza w Czajkowskim. Drugie miejsce zajęła Słowenia, a trzecie Norwegia.
Wyniki konkursu drużyn mieszanych:
Miejsce | Drużyna | Nota |
---|---|---|
1. | Japonia | 974,8 |
2. | Słowenia | 963,5 |
3. | Norwegia | 942,6 |
4. | Rosja | 912,6 |
5. | Austria | 907,0 |
6. | Niemcy | 895,3 |
7. | Stany Zjednoczone | 651,0 |
8. | Kazachstan | 494,2 |