PŚ w Kuusamo: galaktyczny konkurs! Na Japończyka nie było mocnych. Kamil Stoch znów na podium!
Na takie konkursy PŚ w skokach czekamy. To były zawody na niesamowite odległości. Ostatecznie niedzielne zmagania w Kuusamo wygrał Ryoyu Kobayashi, wyrównując rekord skoczni. Drugi był Andreas Wellinger, a trzeci po świetnych próbach Kamil Stoch.
Najpierw sprawnie przeprowadzono serię kwalifikacyjną. Niestety nie dla wszystkich Biało-Czerwonych była ona udana. Po słabym skoku na 105. metr z konkursem głównym musiał pożegnać się Maciej Kot. Pozostali nasi reprezentanci nie mieli kłopotów ze skutecznym przebrnięciem eliminacji.
W zawodach trzymaliśmy zatem kciuki za 5 Polaków, licząc że Kamil Stoch i Piotr Żyła znów zakręcą się w okolicach podium, a pozostali nasi reprezentanci (Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Stefan Hula) również powalczą o wysokie lokaty.
W premierowej kolejce wiatr trochę kręcił. Pojawiały się podmuchy w plecy, które uniemożliwiały skoczkom dalekie loty. Na takie warunki trafił między innymi Stefan Hula, który uzyskał 112 metrów i już na pierwszej serii zakończył swój udział w konkursie (44. pozycja).
ZOBACZ WIDEO Dziwna mania w polskich skokach. "Dla mnie to niezrozumiałe"Bardziej interesująco zapowiadała się natomiast walka o dwa kolejne miejsca na podium. W niej, przed finałową serią, było pięciu skoczków. Oprócz Stocha i Wellingera także czwarty Stephan Leyhe, piąty Domen Prevc i szósty Piotr Żyła, który z czołówki skakał w najsłabszych warunkach, a mimo to doleciał do 133. metra i 50. centymetra.
Na półmetku czołową dziesiątkę zamykał Dawid Kubacki, a 17. lokatę zajmował Jakub Wolny. W finale trzymaliśmy zatem kciuki za 4 Biało-Czerwonych, a największą uwagę skupialiśmy oczywiście na Żyle i Stochu, którzy znów walczyli o podium.
Nasi reprezentacji, a zwłaszcza 31-latek z Zębu, nie zawiedli. Pod sam koniec drugiej serii wzmógł się wiatr pod narty. Żyła skoczył 139,5 meta, Prevc dołożył jeszcze 3 metry, ale tą dwójkę i tak pogodził Kamil Stoch. Mistrz świata w znakomitym stylu osiągnął 144 metry i objął prowadzenie. Odpowiedź Wellingera była jednak piorunująca. 145,5 metra Niemca pozwoliło mu wyprzedzić Stocha i ostatecznie zająć 2. miejsce. Nasz reprezentant był trzeci i po raz 59. w karierze stanął na pucharowym podium.Poza zasięgiem Niemca i Polaka był i tak Ryoyu Kobayashi. Jego szkoleniowiec obniżył mu belkę o dwa stopnie, a Azjata i tak przeskoczył skocznię. Uzyskał 147,5 metra, wyrównał rekord obiektu Stefana Krafta (10. w zawodach, a wcześniej wygrał kwalifikacje), i zwycięstwa nie mogło mu zabrać nawet słabe lądowanie. Triumfował z przewagą 22 punktów.
Drugi z rzędu słaby konkurs ma za sobą Jewgienij Klimow. Rosjanin, który do Kuusamo przyjechał jako lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w sobotę był 31., a w niedzielę tylko nieznacznie się poprawił (26. miejsce).
Na pewno znacznie lepiej Klimow będzie chciał wypaść przed własną publicznością w Niżnym Tagile. To właśnie w Rosji odbędzie się trzeci weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich (dwa konkursy indywidualne) w dniach 30 listopada - 2 grudnia.
Wyniki niedzielnego konkursu PŚ w Kuusamo:Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 140/147,5 | 310,4 |
2. | Andreas Wellinger | Niemcy | 136/144,5 | 288,4 |
3. | Kamil Stoch | Polska | 136,5/144 | 285,4 |
4. | Domen Prevc | Słowenia | 136,5/142,5 | 274,8 |
5. | Piotr Żyła | Polska | 133,5/139,5 | 274 |
6. | Stephan Leyhe | Niemcy | 136,5/137,5 | 268,9 |
7. | Robert Johansson | Norwegia | 134/139 | 268 |
8. | Karl Geiger | Niemcy | 135/138 | 267,4 |
9. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 131,5/137,5 | 264,8 |
10. | Stefan Kraft | Austria | 128/139 | 264,3 |
12. | Dawid Kubacki | Polska | 130/133 | 254,5 |
13. | Jakub Wolny | Polska | 125,5/134 | 254,2 |
44. | Stefan Hula | Polska | 112 | 98,2 |