PŚ w Niżnym Tagile: Ryoyu Kobayashi zwiększył przewagę. Stoch i Żyła wciąż na podium klasyfikacji

Newspix / FOT.EXPA / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
Newspix / FOT.EXPA / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Ryoyu Kobayashi zajął trzecie miejsce w sobotnim konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Niżnym Tagile. Japończyk utrzymał pozycję lidera klasyfikacji generalnej i nad drugim Kamilem Stochem ma 94 pkt przewagi. Podium uzupełnia Piotr Żyła.

Do tej pory skocznia Aist w Niżnym Tagile (HS134) nie była szczęśliwa dla Polaków, a najlepszym miejscem wywalczonym przez zawodnika z naszego kraju, była szósta pozycja Kamila Stocha.

W sobotę znacznie tę statystykę poprawił Piotr Żyła, który po skokach na 133 i 131 metrów zajął ostatecznie drugie miejsce. Do zwycięzcy Johanna Andre Forfanga stracił zaledwie 0,2 pkt.

Dzięki temu sukcesowi Żyła umocnił się na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich. 31-latek zmniejszył stratę do Kamila Stocha do jednego "oczka". Trzykrotny mistrz olimpijski po słabszym skoku w pierwszej serii, zdołał ostatecznie zająć siódme miejsce w sobotnim konkursie.

Liderem klasyfikacji generalnej pozostaje Ryoyu Kobayashi. Japończyk po raz czwarty z rzędu stanął na podium i ma już na swoim koncie 320 punktów (o 94 więcej od Stocha i 95 od Żyły).

W sobotnim konkursie punkty zdobyli jeszcze Dawid Kubacki (20. miejsce) oraz Stefan Hula (21.). Na półmetku z rywalizacją pożegnali się z kolei Maciej Kot (36.). Jakub Wolny (47.). Kolejne zawody w Niżnym Tagile odbędzie się w niedzielę, 2 grudnia.

MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 2085
2. Stefan Kraft Austria 1349
3. Kamil Stoch Polska 1288
4. Piotr Żyła Polska 1131
5. Dawid Kubacki Polska 988
6. Robert Johansson Norwegia 974
7. Markus Eisenbichler Niemcy 937
8. Johann Andre Forfang Norwegia 892
9. Timi Zajc Słowenia 833
10. Karl Geiger Niemcy 765
22. Jakub Wolny Polska 328
40. Stefan Hula Polska 69
47. Maciej Kot Polska 25
67. Paweł Wąsek Polska 4

ZOBACZ WIDEO Kiełbasińska wzięła udział w nagiej sesji. "W tym sporcie jesteśmy trochę ekshibicjonistkami"

Komentarze (0)