TCS: nie zawsze mocniejszy wygrywa w parze. Dwukrotnie przekonał się o tym Piotr Żyła

Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Expa/Newspix.pl / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Turniej Czterech Skoczni charakteryzuje się rywalizacją skoczków w parach w pierwszej serii. Nie zawsze w tej walce wygrywali najlepsi. Dwukrotnie wyższość zdecydowanie słabszych rywali od siebie musiał uznać między innymi Piotr Żyła.

Jednym z pierwszych skojarzeń, które przychodzi na myśl o Turnieju Czterech Skoczni jest rywalizacja zawodników w parach (tzw. system KO) w pierwszej serii konkursów. Duety tworzy się na podstawie wyników kwalifikacji. I tak zwycięzca eliminacji walczy z 50. zawodnikiem w nich, drugi skoczek z 49., itd.

Triumfatorzy par bezpośrednio kwalifikują się do finałowej serii. W niej jest również miejsce dla 5 zawodników, którzy okazali się słabsi od przeciwników w parze, ale mieli najlepszą notę wśród tzw. szczęśliwych przegranych.

Teoretycznie ci skoczkowie, którzy wygrali bądź byli w czołówce kwalifikacji nie powinni mieć problemów z pokonaniem rywali z piątej dziesiątki eliminacji. Nie zawsze tak jednak było. Sprawdziliśmy wszystkie indywidualne konkursy w Turnieju Czterech Skoczni od 2010 roku. Wyróżniliśmy kilka najbardziej wyrazistych rywalizacji, które kończyły się brakiem awansu do finału wysoko rozstawionych skoczków.

Co ciekawe, aż dwa razy niemiłą niespodziankę sobie i swoim kibicom sprawił Piotr Żyła. Najpierw w 2012 roku w Oberstdorfie wiślanin zajął wysoką 10. pozycję w kwalifikacjach. W samym konkursie nie do końca wykorzystał jednak dobre warunki. Skoczył 125 metrów, ale nieoczekiwanie znacznie lepiej ze sprzyjającym wiatrem poradził sobie dopiero 41. w kwalifikacjach Gregor Deschwanden.

Oczywiście to Szwajcar wygrał parę, a dla Żyły zabrakło miejsca w finale. Zajął 31. pozycję. Przed nim byli sklasyfikowani zawodnicy ze znacznie słabszymi skokami jak Lukas Hlava (116,5) czy Roman Koudelka (117 metrów). Obaj Czesi wygrali jednak swoje pary i dlatego byli w trzydziestce mimo przeciętnych odległości. Z kolei Żyła był słabszy od rywala, a jego wynik nie był w najlepszej piątce not szczęśliwych przegranych.

Drugi raz 31-latek sensacyjnie przegrał parę trzy lata później w Bischofshofen. Najpierw znów spisał się dobrze w kwalifikacjach, zajmując 9. miejsce. W konkursie przyszło Polakowi zmierzyć się z będącym daleko od dobrej formy Ilmirem Hazetdinowem (42. w eliminacjach). W konkursie Rosjanin nie skoczył zachwycająco, ale 120,5 metra przy 120 Żyły wystarczyły mu do tego, by niespodziewanie pokonać naszego reprezentanta.

Wiślanin nie jest jednak osamotniony w niespodziankach in minus. Jeszcze większe gorycze porażki musieli przełknąć Ville Larinto, Tom Hilde, Anders Fannemel czy Andreas Wellinger. Cała czwórka wygrywała serię kwalifikacyjną, by dzień później uznać wyższość 50. zawodnika w eliminacjach i nie awansować nawet do drugiej serii.

Trzeba jednak podkreślić, że za rywali nie mieli słabeuszy. Byli to skoczkowie, którzy wówczas zajmowali miejsca w czołowej dziesiątce Pucharu Świata i nie musieli startować w kwalifikacjach. Jeśli korzystali z tego przywileju (odebrany najlepszym od sezonu 2016/2017), to wówczas byli klasyfikowani na jednym z ostatnich miejsc na liście startowej konkursu.

Mimo mocnego rywala, od triumfatorów kwalifikacji powinno wymagać się, by przynajmniej awansowali do drugiej serii z grona szczęśliwych przegranych. Tymczasem nie potrafił tego zrobić żaden z wyżej wymienionej czwórki. W 2010 roku Larinto skoczył tylko 112,5 metra i zdecydowanie przegrał z Simonem Ammannem.

Dwa dni później w Garmisch-Partenkirchen dobrego wyniku z kwalifikacji nie potrafił powtórzyć Tom Hilde. 115 metrów wyglądało bardzo słabo przy próbie Thomasa Morgensterna na 124. metr. W 2014 roku Austriak ponownie nie dał szans zwycięzcy kwalifikacji, tym razem Andersowi Fannemelowi. Z kolei w 2017 roku w Bischofshofen Andreas Wellinger po wygraniu eliminacji dzień później skoczył tylko 123 metry, przegrał w parze z rodakiem Eisenbichlerem i nie było go nawet w drugiej serii.

W niedzielę w Oberstdorfie po raz kolejny skoczkowie rywalizować będą w parach, tym razem na inaugurację już 67. edycji turnieju. Być może niespodzianek in minus z faworytami w roli głównej i tym razem nie zabraknie. Oby tylko nie przytrafiły się one Biało-Czerwonym. Początek pierwszej serii o 16:30.

ZOBACZ WIDEO: Rok 2018 w skokach. Najdziwniejszy konkurs w historii IO. "Mało kto pamiętał zimniejsze zawody"

Komentarze (3)
avatar
Don Granczesko
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko fajnie tylko w przypadku gdy Polak wpada na Polaka czy Niemiec na Niemca itd. Powinno następować przetasowanie mimo iż to konkursy to zawody indywidualne to wielka szkoda gdy rodak ro Czytaj całość
avatar
peculiar
30.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To może być TCS Piotrka.Kamil nie jest w formie.A mistrzostwa Polski Żyle po prostu nie wyszły! 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.