Puchar Kontynentalny w Klingenthal: nokaut Słoweńca. Freund poza podium. Polacy słabo

Getty Images / Daniel Kopatsch / Na zdjęciu: Severin Freund
Getty Images / Daniel Kopatsch / Na zdjęciu: Severin Freund

Słoweniec Tilen Bartol pewnie wygrał pierwszy (przeniesiony z soboty na niedzielę) konkurs Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal. Faworyt gospodarzy Severin Freund był siódmy. Punktowało tylko dwóch Polaków.

18. miejsce zajął Klemens Murańka, a 28. pozycję Przemysław Kantyka. Pozostała trójka naszych reprezentantów (Andrzej Stękała, Tomasz Pilch, Paweł Wąsek) skoczyła bardzo słabo i zmagania zakończyła już po pierwszej serii.

Walka o zwycięstwo i podium toczyła się za plecami Biało-Czerwonych. Faworytem gospodarzy był Severin Freund, który po nieudanych startach w Pucharze Świata i 67. Turnieju Czterech Skoczni, swoją formę stara się odbudować w Pucharze Kontynentalnym.

Na półmetku pierwszego konkursu na Vogtlandarenie (HS140) Freund zajmował 4. miejsce. 125,5 metra w finale było jednak za słabym rezultatem, by mistrz świata z Falun mógł włączyć się do walki o czołową trójkę. Ostatecznie został sklasyfikowany na 7. pozycji.

Wygrał Tilen Bartol. Słoweniec po świetnej pierwszej próbie na 137,5 metra prowadził już na półmetku zawodów. W finale skoczył znacznie krócej (131 metrów), ale to i tak wystarczyło do pewnego zwycięstwa. Drugiego w konkursie Norwega Andreasa Graneruda Buskuma Bartol wyprzedził aż o 13 "oczek". Natomiast na 3. miejscu zostali sklasyfikowani ex aequo Marius Lindvik i Niemiec Pius Paschke.

Przypomnijmy, że po tym jak w sobotę silny wiatr uniemożliwił skakanie w Klingenthal, organizatorzy zdecydowali się przeprowadzić dwa konkursy drugiej ligi w niedzielę. Pierwszy rozegrano bez większych problemów, mimo że wiatr kręcił. Drugi zaplanowano na 14:30.

Wyniki 1. konkursu Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal:

MiejsceZawodnikKrajOdległościŁączna nota
1. Tilen Bartol Słowenia 137,5/131 233,8
2. Andreas Granerud Buskum Norwegia 132/127,5 220,8
3. Marius Lindvik Norwegia 129,5/130 218,9
3. Pius Paschke Niemcy 125,5/130,5 218,9
5. Shohei Tochimoto Japonia 118/130,5 218
6. Sandro Hauswirth Szwajcaria 128/132,5 217,6
18. Klemens Murańka Polska 121/118,5 186,3
28. Przemysław Kantyka Polska 125/107,5 164,7
42. Andrzej Stękała Polska 111,5 74,5
48. Tomasz Pilch Polska 109,5 62,7
51. Paweł Wąsek Polska 107,5 57,9

ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"

Komentarze (2)
avatar
prorok 1
6.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomaszowi Pilchowi chyba sodówka uderzyła do głowy , uwierzył ze jest drugim Małyszem i trenować juz nie muśi bo sukcesy przyjdą same .Kolejny zmarnowany talent . 
avatar
Marek Petkowski
6.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kadra B do d.... Co się dzieje z naszą nadzieją skoków Tomaszem Pilchem? Z tego co pamiętam tylko raz był w 30-tce!!!!!!!