Taką informację na Twitterze podał dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski. Nominacja Łukasza Kruczka na dyrektora Pucharu Świata byłaby dużym zaskoczeniem i jednocześnie wielkim wyróżnieniem. Polak pracę rozpocząłby w 2020 roku po odejściu Waltera Hofera.
Wróbelki ćwierkają, że duże szanse na zastąpienie Waltera Hofera ma... Łukasz Kruczek. Stay tuned! Polak Dyrektorem Pucharu Świata w skokach? @sport_tvppl #skokitvp #skijumpingfamily
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) 24 stycznia 2019
Hofer już przed rozpoczęciem obecnego sezonu ogłosił datę swojego przejścia na emeryturę. - Sezon 2019/2020 będzie moim ostatnim w roli dyrektora Pucharu Świata. Nie jest to jednak moja decyzja, lecz kolej rzeczy uwarunkowana moim wiekiem. Ostatni sezon mojej przygody może być niesamowity, więc nie zamierzam się poddawać - mówił w portalu skijumping.pl.
Kruczek do tej pory nie był wiązany z tą funkcją, która jest jedną z najważniejszych w skokach narciarskich. 43-latek od kilku lat poświęca się pracy trenera. Zaczynał z polskimi skoczkami i to po jego wodzą Kamil Stoch zdobył m.in. dwa złote medale olimpijskie.
W 2016 roku rozstał się z reprezentacją Polski. Potem zaczął pracę z Włochami. W październiku ubiegłego roku został także wybrany delegatem technicznym FIS.
ZOBACZ WIDEO: Polacy nie wytrzymali presji? "Ogromną rolę w najbliższych dniach odegra Horngacher"