Adam Małysz spotkał swojego wybitnego trenera

Newspix / Jerzy Kleszcz / Na zdjęciu: Hannu Lepistoe (L) i Adam Małysz (P)
Newspix / Jerzy Kleszcz / Na zdjęciu: Hannu Lepistoe (L) i Adam Małysz (P)

Podczas pobytu na mistrzostwach świata juniorów w Lahti, Adam Małysz miał przyjemność spotkać Hannu Lepistoe, a więc trenera, z którym święcił ostatnie sukcesy w swojej długoletniej karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=21]

Adam Małysz[/tag], za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku podzielił się z kibicami zdjęciem ze spotkania swojego ostatniego trenera, który doprowadził go m.in do dwóch srebrnych medali igrzysk olimpijskich w Vancouver.

Hannu Lepistoe w przeszłości był szkoleniowcem takich zawodników jak m.in Matti Nykanen, który za jego kadencji wywalczył złoty medal olimpijski w Sarajewie w 1984 r. oraz Janne Ahonen, zdobywający tytuł mistrza świata na średniej skoczni w Trondheim w 1997 r.

W kwietniu 2006 został trenerem reprezentacji Polski i już w sezonie 2006/2007 do wysokiej formy powrócił Adam Małysz, zdobywając swój czwarty tytuł mistrza świata (Sapporo 2007), a po dziewięciu zwycięstwach w PŚ triumfował po raz czwarty w klasyfikacji generalnej, wyrównując tym samym osiągnięcie byłego podopiecznego Lepistoe, Mattiego Nykanena. Kolejna zima była jednak bardzo nieudana dla naszych skoczków i 11 marca 2008 roku PZN rozwiązał umowę z fińskim szkoleniowcem ze skutkiem natychmiastowym.

W trakcie sezonu 2008/2009 na prośbę Małysza, Fin zdecydował się zostać jego osobistym trenerem. Pod wodzą Lepistoe, polski skoczek podczas zawodów PŚ trzykrotnie stawał na podium, a w kolejnym sezonie doprowadził Małysza do dwóch srebrnych medali IO w Vancouver.

ZOBACZ WIDEO Zaskakująca scena po debiucie Piątka. "Dziennikarzy bardziej interesował Zieliński"

Komentarze (4)
avatar
jotwu
30.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Małysz,odpowiedz ilu wyszkoliłeś skoczków i z jakim skutkiem? Dwa lata już dyrektorujesz szkoleniu skoczków.a okazało się,że na loty nie ma szóstego.Trzeba było sięgać po juniora. 
avatar
Marecki CS
29.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A ja w zeszłym tygodniu spotkałem swojego najlepszego profesora ze szkoły. Czy mógłby pan również o tym napisać artykuł? Byłbym naprawdę bardzo wdzięczny i usatysfakcjonowany.