"Ten Gość wczoraj i dziś był nie do pokonania" - napisał Adam Małysz w komentarzu do zdjęcia zamieszczonego na Instagramie. Na fotografii widzimy Markusa Eisenbichlera w trakcie udzielania wywiadu po konkursie drużynowym na skoczni w Innsbrucku, w którym Niemcy wywalczyli złote medale.
Forma 27-letniego Eisenbichlera eksplodowała podczas MŚ Seefeld 2019. W sobotnim konkursie indywidualnym skoczek z Siegsdorf (w Bawarii) zajął pierwsze miejsce, wyprzedzając swojego rodaka Karla Geigera i Szwajcara Killiana Peiera.
- Jakie to uczucie? Chce mi się krzyczeć i płakać jednocześnie. Do tej pory nie wiedziałem, jak to jest być najlepszym, wygrać coś. Teraz już wiem, jak czuje się ktoś, kto jest najlepszy na świecie - mówił najlepszy zawodnik rywalizacji na dużej skoczni po odebraniu złotego medalu.
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Przyszłość Horngachera? Tu nie chodzi o pieniądze
Eisenbichler był też liderem niemieckiej drużyny, która w niedzielę zdominowała zawody drużynowe. Niemcy wygrali z przewagą ponad 56 pkt. nad Austrią i 67 pkt. nad Japonią. Polska zajęła dopiero czwarte miejsce.
ZOBACZ: MŚ w skokach 2019. Sven Hannawald oszalał ze szczęścia po wygranej Markusa Eisenbichlera >>