Niemcy zdominowali podium konkursu indywidualnego MŚ 2019 na skoczni dużej w Innsbrucku. Złoty medal wywalczył Markus Eisenbichler, a srebrny Karl Geiger. Na najniższym stopniu podium nieoczekiwanie stanął Szwajcar Killian Peier. Sukces swoich rodaków bardzo przeżywał Sven Hannawald, który komentował sobotnie zawody dla telewizji Eurosport.
Kiedy okazało się, że Eisenbichler, który w swojej karierze nigdy nie wygrał zawodów PŚ, został mistrzem świata, 44-letni Hannawald wpadł w euforię. Radość na stanowisku komentatorskim niemieckiej telewizji była ogromna.
@sven_hannawald @MatzeBielek #Seefeld2019 #fraghanni pic.twitter.com/wpyxGUUTXu
— Eurosport DE (@Eurosport_DE) 23 lutego 2019
Szaleństwo ogarnęło też złotego medalistę. - Jestem bardzo szczęśliwy. Cały czas trzyma mnie adrenalina i drżę. To jeden z moich najlepszych skoków w karierze. Jestem mistrzem świata i nie potrafię w to uwierzyć - mówił Eisenbichler w rozmowie z dziennikarzami.
ZOBACZ: MŚ w skokach: pesymistyczny prognostyk przed konkursem drużynowym >>
ZOBACZ: MŚ w skokach 2019. Markus Eisenbichler nie potrafi uwierzyć w sukces. "Cały czas drżę" >>
ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 103. Witold Bańka: Przyszłość Horngachera? Tu nie chodzi o pieniądze
Byłyby zdjęcia, pochwały, gratulacje, ż Czytaj całość