W 2017 i 2018 roku 23-latek skakał znakomicie na obiektach K-90 w mistrzowskich zawodach. Najpierw w Lahti Andreas Wellinger został wicemistrzem świata na normalnej skoczni. Rok później świętował już tytuł mistrza olimpijskiego na takim obiekcie.
Minęło 12 miesięcy od zmagań w Pjongczangu i młody reprezentant Niemiec jest cieniem skoczka z tamtego okresu. W całym sezonie 2018/2019 Wellinger skacze słabo. W Innsbrucku podczas tegorocznych MŚ dostał jednak szanse w konkursie indywidualnym na Bergisel. Wypadł słabo. Zajął 32. miejsce i zabrakło go w składzie Niemców na konkurs drużynowy, w którym nasi zachodni sąsiedzi wywalczyli złoto.
Czytaj także: Dawid Kubacki i Kamil Stoch dwa razy w najlepszej trójce w środowych treningach w Seefeld
Na normalnej skoczni w Seefeld podczas treningów nie było przełamania formy u Wellingera. Mistrz olimpijski nadal skakał przeciętnie i był wyraźnie słabszy od czwórki: Markus Eisenbichler, Karl Geiger, Richard Freitag i Stephan Leyhe. Werner Schuster, szkoleniowiec Niemców, nie miał zatem wyjścia. Nie znalazł dla Wellingera miejsca w składzie swojej drużyny na czwartkowe kwalifikacje.
ZOBACZ WIDEO Jaka będzie przyszłość Horngachera? "Trener już zdecydował"
W innych reprezentacjach nie ma większych zaskoczeń. Andreas Felder, trener Austriaków, nie powołał na eliminacje Manuela Fettnera, a jego miejsce zajął młody Jan Hoerl. W składzie Słoweńców zabrakło miejsca dla Anze Laniska i Anze Semenica, a u Japończyków dla Naokiego Nakamury.
Czytaj także: Apoloniusz Tajner zabrał głos ws ewentualnego objęcia kadry przez Adama Małysza
Łącznie w czwartkowych kwalifikacjach wystartuje 66 skoczków, w tym 4 Polaków: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Stefan Hula. Początek eliminacji o 16:30, a serii próbnej o 15:30. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
Pełna lista startowa czwartkowych kwalifikacji w Seefeld dostępna jest TUTAJ.