43-letni Rony Hornschuh nie chce być trenerem reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Jak przekazał portalowi sport.pl Andreas Kopp (z serwisu nzz.ch), niemiecki szkoleniowiec szwajcarskiej kadry skoczków boi się presji związanej z pracą w Polsce.
- Myślę, że trochę bał się presji związanej z pracą w tak dużym kraju jak Polska. Przede wszystkim nie zna języka i to go mocno blokuje. Dlatego zdecydował, że zostaje w Szwajcarii - ocenił dziennikarz nzz.ch.
Hornschuh prawdopodobnie nie skorzysta też z propozycji objęcia stanowiska asystenta Stefana Horngachera w reprezentacji Niemiec. 43-latek po trzech latach pracy w roli pierwszego trenera w Szwajcarii ma bowiem swoją wizję oraz wolność w podejmowaniu decyzji i nie zamierza tego stracić.
Przypomnijmy, że Niemiec był jednym z dwóch głównych kandydatów do zastąpienia Horngachera (Austriak swoje odejście oficjalnie ma ogłosić w niedzielę) w reprezentacji Polski. W tej sytuacji faworytem do objęcia stanowiska pierwszego trenera Biało-Czerwonych pozostaje Michal Dolezal.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Orlen Wisła Płock nie dała szans MMTS Kwidzyn [WIDEO]
No tak, a język szwajcarski zna, i dlatego prowadzi zespół szwajcarski.
Z kolei obecny (jeszcze) trener polskiej kadry język polski zna biegle i dlate Czytaj całość