- Mam wrażenie, że niektórzy mogą być bardzo niezadowoleni, gdy zobaczą mnie z powrotem na skoczni, ale może to tylko moje odczucie - mówił niedawno w wywiadzie dla skijumping.pl Torok.
Kobayashi i Kasai nie przyjadą do Polski >>
Afera w Rumunii rozpętała się w 2017 r. po tym, jak Eduard i jego kolega z kadry Sorin Iulian Pitea, nie dostali powołania na Turniej Czterech Skoczni. Potem Pitea wyjawił, że trener Florin Spulber pobił go i znęcał się nad nim psychicznie. To oznaczało koniec kariery dla obu zawodników.
Lukas Mueller stanął na nogi. Pokazał niesamowity film >>
Jak podaje skijumping.pl, Torok ma węgierskie korzenie, co tylko ułatwiło mu podjęcie decyzji o powrocie do skoków. Teraz Vasja Bajc przygotowuje go do sezonu 2019/2020. Celem jest start nowego reprezentanta Węgier na igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Kaczkan: Na K2 poczułem totalne osłabienie. Nigdy wcześniej nie byłem w tak dziwnym stanie
Nie dałby rady na przykład Kotowi... ;)
jeden pies. Prawda jest taka, że nawet wielki talent nie ma możliwości skakać na światowym poziomie bez zaplecza trenerów, psychologów, fizjot Czytaj całość