Kolejne nazwiska. Skoczkowie kończą kariery

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  / Na zdjęciu: Robert Kranjec
Getty Images / / Na zdjęciu: Robert Kranjec
zdjęcie autora artykułu

Andreas Stjernen, Robert Kranjec i Andreas Kofler to najpopularniejsi zawodnicy, którzy w 2019 roku zrezygnowali z kontynuowania kariery. Ale niejedyni.

Zaczęło się w styczniu od pochodzącego z Norwegii Joachima Hauera. 27-latek o swojej decyzji poinformował za pomocą mediów społecznościowych. Powodem rezygnacji był poziom skoków, wciąż odbiegający od założeń.

Dla Andreasa Stjernena ostatnim etapem kariery był Raw Air. Po ogłoszeniu decyzji podkreślał, że zmagał się z myślami o odłożeniu nart na bok od dłuższego czasu. Norweg w swojej karierze wygrał jeden konkurs Pucharu Świata, trzy razy stanął na najniższym stopniu podium. W sezonie 2017/2018 uplasował się na ósmym miejscu w klasyfikacji generalnej cyklu. Na dużej skoczni podczas mistrzostw świata w Lahti otarł się o podium zajmując czwartą lokatę. Z drużyną wywalczył medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i mistrzostw świata w lotach. Zakończył karierę w wieku 30 lat.

Maciej Kurowski zakończył karierę. "Odchodzę ze świata sportu. Raz na zawsze" >>

Po sezonie PŚ z kontynuowania kariery zrezygnował Robert Kranjec. 37-latek był uznawany za specjalistę w lotach narciarskich. Nie bez powodu - w MŚ w lotach zdobył złoty medal, dwa razy wywalczył też małą kryształową kulę. Ma ponadto m.in. dwa brązowe medale MŚ i igrzysk olimpijskich wywalczone z drużyną. Siedmiokrotnie wygrywał w zawodach Pucharu Świata. W sezonie 2012/2013 Słoweniec zajął szóste miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu.

ZOBACZ WIDEO: Polacy na K2 uratowali życie Bułgarowi. Marcin Kaczkan: To był cały dzień walki

Andreas Kofler swoją decyzję ogłosił w maju. Utytułowany Austriak dawno nie osiągał zadowalających rezultatów. Ponadto nie było tajemnicą, że mierzył się z chorobą autoimmunologiczną. Po zakończeniu kariery planował objąć stanowisko związane z logistyką w policji. W karierze wywalczył dwa złote medale igrzysk olimpijskich i trzy złota MŚ. Wszystkie z drużyną. Indywidualnie ma z tych zawodów po jednym srebrze. Wielokrotnie wygrywał konkursy PŚ, a w sezonie 2011/2012 stanął na trzecim miejscu podium cyklu. Dwa lata wcześniej wygrał również Turniej Czterech Skoczni.

W 2019 roku karierę postanowił skończyć Szwajcar Luca Egloff. W dniu zakończenia kariery miał zaledwie 23 lata. Z kontynuowania przygody ze skokami zrezygnowali też Japończyk Kento Sakuyama, Francuz Thomas Roch Dupland, Słoweńcy Andraz Pograjc i Nejc Dezman oraz Włoch Davide Bresadola. Ostatnim zawodnikiem, który ogłosił, że przestaje skakać jest Aleksiej Romaszow. Ze skokami jednak nie kończy - Rosjanin będzie trenerem w kadrze juniorów.

Martin Johnsrud Sundby podjął ważną decyzję. Norweg będzie kontynuował karierę do igrzysk olimpijskich w Pekinie >>

Wśród zawodników, którzy zakończyli kariery są także Polacy. W połowie marca ze skakania zrezygnował Przemysław Kantyka. Niedługo po nim taką samą decyzję podjął 20-letni syn Wojciecha Skupnia, Damian.

Może się okazać, że to nie wszystkie nazwiska. Zakończenie kariery rozważa także Dimitry Vassiliev. Rosjanin jeszcze niedawno przekonywał, że na igrzyskach w Pekinie nie będzie pełnić roli wyłącznie statysty, tymczasem problemy zdrowotne, których efektem jest silny ból pleców, nie pozwalają na satysfakcjonujące treningi. Rosjanin ma 39 lat.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Mirosław Popielarski
3.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie dziwie sie....i tak zawodnicy maja stalowe nerwy wytrzymijac tyle zniweag od sedziow...tam nie wygrywa lepszy ..tylko ten ktorego wytupowali sedziawie ...punktujac skoki ....To chory manipu Czytaj całość