Skoki narciarskie. Puchar Świata Kuusamo 2019. Michal Doleżal: Kwalifikacje traktowaliśmy jako trening

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Michal Doleżal
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Michal Doleżal

Siedmiu Polaków awansowało do sobotniego konkursu indywidualnego Pucharu Świata w Kuusamo. Zawodnicy spełnili cel minimum, a trener Michal Doleżal nie przywiązuje uwagi do miejsc. - Kwalifikacje traktowaliśmy jako trening - powiedział trener.

Najwyższe miejsce w kwalifikacjach spośród Polaków zajął Jakub Wolny, który był siódmy. W drugiej dziesiątce sklasyfikowani zostali Piotr Żyła, Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch. Do sobotniego konkursu awansowali też Maciej Kot, Stefan Hula oraz Klemens Murańka. Zawodnicy zrealizowali cel postawiony przez trenera.
Szkoleniowiec reprezentacji Polski nie przywiązuje większej uwagi do miejsc zajmowanych przez jego podopiecznych.

- W kwalifikacjach zawsze celem jest uzyskanie awansu. My dziś traktowaliśmy je bardziej jak trening, żeby każdy z zawodników oddał trzy próbne skoki. Rywalizacja rozpoczyna się dopiero w sobotę - powiedział Michal Doleżal w rozmowie z Eurosportem.
Skoczkowie rywalizowali w trudnych warunkach wietrznych, co odbiło się choćby na skoku Stocha, który sklasyfikowany został na dziewiętnastej pozycji. W zawodach PŚ nie ma jednak miejsca na wpadki. - Zostało nam parę detali do poprawy - przyznał Doleżal.

Początek pierwszej serii sobotniego konkursu w Kuusamo zaplanowany jest na godzinę 16:30.

Zobacz także:
Skoki narciarskie. Puchar Świata Kuusamo 2019. Dawid Kubacki: Były to naprawdę niezłe próby
Skoki narciarskie. Puchar Świata: Kamil Stoch tłumaczy, dlaczego wziął dłuższy urlop

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner chce nowego skoczka w rodzinie. "Za pięć lat zaczniemy próby"

 

Źródło artykułu: