Polscy skoczkowie przystępowali do rywalizacji w konkursie indywidualnym natchnieni pewnym zwycięstwem w sobotniej drużynówce. Przypomnijmy, że podopieczni trenera Michala Doleżala dość niespodziewanie triumfowali, w dodatku pokonali drugich Austriaków aż o 25 punktów.
Awans do niedzielnych zmagań uzyskała szóstka Biało-Czerwonych. Kwalifikacji nie przebrnął jedynie Stefan Hula. Już pierwszy skok oddany przez polskiego zawodnika napawał optymizmem. Klemens Murańka poszybował na odległość 126,5 metrów i wyszedł na prowadzenie.
Polacy skakali z dokładnością szwajcarskiego zegarka. Zaledwie 0,9 pkt do Murańki stracił Jakub Wolny, z kolei Maciej Kot otrzymał notę o 1 pkt niższą niż pierwszy z Biało-Czerwonych. Ta grupa zajęła miejsca 29-31 w klasyfikacji pierwszej serii. Dużego pecha miał Kot, który przegrał awans o 0,1 pkt.
Pozostała trójka Polaków pokazała, że sobotni triumf w konkursie drużynowym nie był dziełem przypadku. Dawid Kubacki osiągnął 126,5 metra, Kamil Stoch 128,5 m, natomiast Piotr Żyła 129,5 m.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Trudne życie taekwondzisty. Aleksandra Kowalczuk: To było straszne
W pierwszej serii najdalej pofrunął Ryoyu Kobayashi. Japończyk osiągnął 136,5 metra i prowadził na półmetku. Drugie miejsce zajął Philipp Aschenwald, a trzecie Stefan Kraft. W "30" znalazła się piątka reprezentantów Polski. Piotr Żyła był 10., Kamil Stoch 11., Dawid Kubacki 15., Klemens Murańka 29., Jakub Wolny 30., a Maciej Kot 31.
Cieniem na rywalizację położył się groźnie wyglądający upadek Thomasa Aasen Markenga. Norweg popełnił błąd przy lądowaniu i się przewrócił, a następnie został zniesiony z zeskoku na noszach. Pierwsze doniesienia mówiły o kontuzji kolana, ale Markeng dość szybko stał o własnych siłach.
Tym razem konkurs odbywał się w niezłych warunkach, które nie miały dużego wpływu na przebieg rywalizacji. Wiatr wiał co prawda w zmiennych kierunkach, ale uśredniony pomiar wskazywał, że siła podmuchów nie przekracza 1 m/s. W tym sezonie taka sytuacja należy, jak na razie, do rzadkości.
Wyniki pierwszej serii konkursu w Klingenthal:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 136,5 | 140,6 |
2. | Philipp Aschenwald | Austria | 135 | 135,9 |
3. | Stefan Kraft | Austria | 134 | 134,8 |
4. | Gregor Schlierenzauer | Austria | 135 | 132,7 |
5. | Karl Geiger | Niemcy | 132 | 131,5 |
6. | Marius Lindvik | Norwegia | 131 | 131,2 |
10. | Piotr Żyła | Polska | 129,5 | 127,7 |
11. | Kamil Stoch | Polska | 128,5 | 127,1 |
15. | Dawid Kubacki | Polska | 126,5 | 121,3 |
29. | Klemens Murańka | Polska | 126,5 | 111,9 |
30. | Jakub Wolny | Polska | 127,5 | 111 |
31. | Maciej Kot | Polska | 120,5 | 110,9 |
Czytaj także:
- Stefan Horngacher wprost: zrobiliśmy krok wstecz
- Małysz: Michal Doleżal jest przeciwieństwem Horngachera