Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni w Ga-Pa: co za konkurs! Dawid Kubacki na podium! Sensacyjny zwycięzca

PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu najlepsza trójka konkursu 68. TCS w Ga-Pa. Od lewej Karl Geiger, Marius Lindvik i Dawid Kubacki
PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu najlepsza trójka konkursu 68. TCS w Ga-Pa. Od lewej Karl Geiger, Marius Lindvik i Dawid Kubacki

Kosmiczny noworoczny konkurs 68. Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen! Wygrał sensacyjnie Marius Lindvik z rekordem skoczni! Trzeci był Dawid Kubacki, a dopiero czwarty Ryoyu Kobayashi. W drugiej dziesiątce Żyła i Stoch.

Dla Polaków początek noworocznych zawodów 68. Turnieju Czterech Skoczni miał słodko gorzki smak. Stefan Hula i Maciej Kot oddali niezłe skoki (odpowiednio 124,5 oraz 128 metrów), ale to było za mało, żeby pokonać lepiej skaczących rywali z Norwegii Daniela Andre Tandego i Roberta Johanssona.

Chwilę później wszystkich w osłupienie wprawił Marius Lindvik. Młody Norweg, skaczący w parze z samym Piotrem Żyłą, fantastycznie wyszedł z progu. Od razu nabrał wysokości i w kapitalnym stylu skoczył 143,5 metra! Coś niesamowitego. Norweg wyrównał rekord skoczni, objął prowadzenie w konkursie i w pierwszej serii nikt go już nie wyprzedził.

Po próbie Lindvika od razu obniżono belkę startową (z nr 13 do nr 12). Z niej Żyła, także dobrze stylowo, skoczył 133,5 metra. To było za mało, żeby wygrać z Norwegiem, ale oczywiście wiślanin pewnie awansował do finałowej serii, jako najlepszy z grona szczęśliwych przegranych. Łącznie na półmetku Żyła zajmował 8. miejsce.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner skomentował rezygnację skoczka z dalszej kariery

Nie był jednak najlepszym z Polaków, bowiem kolejny fantastyczny skok w Turnieju oddał Dawid Kubacki. Mistrz świata nic nie stracił ze swojej znakomitej dyspozycji z Oberstdorfu. Z 12. belki, przy minimalnym wietrze w plecy, uzyskał 137 metrów! Ta odległość pozwoliła zajmować Polakowi 2. miejsce po pierwszej serii. Kubacki przegrywał tylko z Lindvikiem, dokładnie o 7,5 punktu.

Za nowotarżaninem byli sklasyfikowani dwaj jego najwięksi konkurenci w 68. TCS. 3. pozycję zajmował Karl Geiger, a 4. Ryoyu Kobayashi. Niemiec i Japończyk skoczyli po 132 metry, ale tylko nieznacznie przegrywali z Kubackim. Dlaczego? Skakali w  trudniejszych warunkach. Przez to dostali sporo punktów za wiatr i w finale, mimo skoków o 5 metrów krótszych, mieli realną szansę zaatakować pozycję Kubackiego.

Po świetnej serii próbnej, w której Stoch był drugi, liczyliśmy, że w ścisłej czołówce noworocznych zawodów będzie także trzykrotny mistrz olimpijski. Niestety 32-latek skoku z pierwszej serii na pewno nie zaliczy do udanych. Zaraz po wyjściu z progu skrzyżowały mu się narty, leciał bardzo nisko i uzyskał zaledwie 126,5 metra. Wygrał rywalizację w parze, ale na półmetku zajmował dopiero 25. miejsce.

W drugiej kolejce Stoch poleciał już zdecydowanie dalej. Nienagannie stylowo uzyskał 135 metrów. Dzięki temu wicemistrz świata awansował w klasyfikacji konkursu, ostatecznie kończąc środowe zmagania na 19. miejscu. Podobnie jak w pierwszej serii skoczył Piotr Żyła. Tym razem zmierzono mu równe 133 metry. Problem w tym, że skakał prawie w ciszy. Dostał zaledwie 0,3 punktu za wiatr i dlatego spadł z 8. na 15. pozycję.

Nie zawiódł jednak Dawid Kubacki, a poprzeczkę miał zawieszoną niesamowicie wysoko! Przed nim najpierw Ryoyu Kobayashi odpalił 141 metrów, a chwilę później Geiger wylądował jeszcze pół metra dalej! Obaj mieli minimalny wiatr pod narty. Nasz reprezentant musiał już skakać z lekkim ruchem powietrza z tyłu, ale poradził sobie również fenomenalnie!

Mocno wybił się z progu, leciał wysoko i wylądował na 139,5 metra! Na przelicznikach, w stosunku do Geigera i Kobayashiego, zyskał jednak 3,1 punktu. Do tego miał przewagę nad nimi z pierwszej serii i rozpoczęło się nerwowe oczekiwanie. Ostatecznie Kubacki pokonał Kobayashiego o 1,9 punktu, ale z Geigerem przegrał o równy punkt. Zadecydowały noty za styl. Polak otrzymał 55, a Niemiec 57 punktów od sędziów.

Ostatecznie Kobayashi był czwarty, Kubacki trzeci (jedenaste podium w karierze i drugie w tym sezonie), a Geiger drugi. Całą trójkę pogodził natomiast Lindvik. Norweg znakomicie wytrzymał presję. Stał przed szansą na pierwsze zwycięstwo w karierze i zrobił to w mistrzowskim stylu. W finale miał już spory wiatr w plecy. Mimo to skoczył 136,5 metra i sensacyjnie nie dał przeciwnikom szans.

Lindvik wygrał pierwszy konkurs w swojej karierze i zatrzymał Ryoyu Kobayashiego. Japończyk nie triumfował w sześciu konkursach Turnieju Czterech Skoczni z rzędu i nie przeszedł do historii. Ma więc kolejnych pięć wiktorii, tak samo jak Niemcy Sven Hannawald, Helmut Recknagel i Kamil Stoch.

Niespodzianką in minus środowego konkursu była postawa Austriaków. Stefan Kraft zajął dopiero 13. miejsce po próbach na 129 oraz 131 metrów. Z kolei na 25. lokacie sklasyfikowano jednego z faworytów Philippa Aschenwalda, który przed zawodami wygrał serię próbną.

Na półmetku 68. Turnieju Czterech Skoczni wciąż prowadzi Ryoyu Kobayashi. Bardzo blisko Japończyka są jednak drugi Karl Geiger i trzeci Dawid Kubacki. Niemiec traci do Kobayashiego 6,3, a Polak 8,5 punktu (pełna klasyfikacja TUTAJ). Będzie się działo w austriackiej części Turnieju.

W czwartek skoczkowie przeniosą się z Garmisch-Partenkirchen do Innsbrucka. Kwalifikacje na Bergisel odbędą się w piątek 3 stycznia, a konkurs w sobotę 4 stycznia.

Czytaj także:
Puchar Narodów: Polacy wciąż poza podium
Puchar Świata: Dawid Kubacki znów w najlepszej dziesiątce

Wyniki konkursu 68. TCS w Garmisch-Partenkirchen:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Marius Lindvik Norwegia 143,5/136 289,8
2. Karl Geiger Niemcy 132/141,5 285
3. Dawid Kubacki Polska 137/139,5 284
4. Ryoyu Kobayashi Japonia 132/141 282,1
5. Daiki Ito Japonia 131/136,5 273,4
6. Daniel Huber Austria 134/134 272,1
7. Constantin Schmid Niemcy 134,5/134,5 271,5
8. Roman Koudelka Czechy 135/133 267,3
9. Johann Andre Forfang Norwegia 132/135 266,2
10. Markus Eisenbichler Niemcy 129/134,5 266,1
15. Piotr Żyła Polska 133,5/133 262,2
19. Kamil Stoch Polska 126,5/135 257,5
33. Maciej Kot Polska 128 117,2
40. Stefan Hula Polska 124,5 111,7

Rywalizacja w parach w pierwszej serii konkursu 68. TCS w Ga-Pa:

ZawodnikKrajOdległośćNotaKwalifikacja
Maciej Kot Polska 128 117,2
Robert Johansson Norwegia 134 129,7 Q
ZawodnikKrajOdległośćNotaKwalifikacja
Stefan Hula Polska 124,5 111,7
Daniel Andre Tande Norwegia 129,5 125,5 Q
ZawodnikKrajOdległośćNotaKwalifikacja
Dawid Kubacki Polska 137 140,2 Q
Kevin Bickner USA 130,5 125,5
Komentarze (28)
avatar
lufcik
1.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zatrzymałem obraz kiedy ten zwycięzca stał koło Forfanga. Wyższy od niego o ok. 10 centymetrów portki zszyte miał 10 cm niżej kroku mniejszego Forfanga. Zatem krok w szwie tego kostiumu skoczk Czytaj całość
KoronaMKS - Białystok is rainbow
1.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po części rozumiem że młodzi skoczkowie mogliby mieć problem ze zdobywaniem punktów, no ale niech ktoś powie w jaki sposób mają łapać doświadczenie Pilch czy Wąsek nie mówiąc o Stękale i Murańc Czytaj całość
avatar
Darek Pol
1.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Niedowiary co wyprawia sìę w kadrze, Kot bez formy od minimum czterech sezonów, wiecznie zapłakany i niezadowolony hipokryta, który tkwi w przekonaniu, że jest lepszy, niż w rzeczywistości...rę Czytaj całość
KoronaMKS - Białystok is rainbow
1.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ja to się zastanawiam po jakiego TVP pokazuje cały czas przy skoku Krafta jego rodziców czy też m.in wąsatego ojca Geigera, nie wiem jaki to ma sens jak i tak żadnego polskiego widza takie coś Czytaj całość
avatar
Poothwks
1.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ten po prawej na zdj jakas taka Sylwestrowa twarz ma ...