Skoki narciarskie. Turniej Czterech Skoczni. Dawid Kubacki wiceliderem po I serii. Żyła z szansami na podium

PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS  / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Dawid Kubacki jest drugi, a Piotr Żyła ósmy po pierwszej serii konkursu noworocznego w Garmisch-Partenkirchen. Prowadzi, po kapitalnym skoku, Marius Lindvik (143,5 m). W "30" znalazł się jeszcze Kamil Stoch.

Na konkurs rozgrywanych w tak równych warunkach długo czekano. Wiatr rzadko zmieniał swój kierunek, a siła podmuchów nie przekraczała 0,5 m/s. Trudne zadanie czekało za to reprezentantów Polski - trójkę z nich los skojarzył z Norwegami, co oznaczało, że będą musieli się mocno napracować, aby awansować do drugiej serii.

Jako pierwszy spośród Biało-Czerwonych na belce zasiadł Maciej Kot. Osiągnął 128 metrów, ale nie wystarczyło to, aby pokonać Roberta Johanssona. Co gorsze, podopieczny trenera Michala Doleżala dość szybko wypadł z grona piątki "szczęśliwych przegranych" i pożegnał się z rywalizacją.

Podobny los spotkał Stefana Hulę, który mierzył się z Danielem Andre Tande. Najstarszy zawodnik w polskiej kadrze był bez szans i przegrał ze swoim rywalem o 13,8 pkt.

ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner chce nowego skoczka w rodzinie. "Za pięć lat zaczniemy próby"

Niezwykle interesująco zapowiadał się pojedynek Mariusa Lindvika z Piotrem Żyłą, obaj znajdują się bowiem wysoko w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Norweg niesamowicie odpalił, skacząc na niebotyczną odległość 143,5 metra. Po jego próbie obniżono belkę i Żyła ze skróconego rozbiegu osiągnął 133,5 m. Do drugiej serii wszedł jako lucky loser.

Niespodziewanie, o zaledwie 3,5 metra Kamil Stoch pokonał Roka Justina i po raz kolejny zajął odległą pozycję na półmetku rywalizacji. Nastroje zdecydowanie poprawił Dawid Kubacki, skokiem na 137 metrów.

W końcówce pierwszej serii zawodnicy mieli problem z tym, aby odlecieć. Stefan Kraft i Philipp Aschenwald nie znaleźli się nawet w pierwszej dziesiątce. Jedynie Karl Geiger i Ryoyu Kobayashi zdołali wskoczyć do czołówki, ale Lindvika i Kubackiego nie pokonali.

W czołowej dziesiątce nie zabrakło niespodziewanych rozstrzygnięć. Za takie uznać można siódme miejsce Romana Koudelki czy dziewiąte Daikiego Ito. Na półmetku z przewagą 7,5 pkt prowadził Marius Lindvik przed Dawidem Kubackim, a podium zamykał Karl Geiger. Pomiędzy zawodnikami z pozycji 3-10 różnice były niewielkie, co sprawia, że Piotr Żyła w drugiej serii może zaatakować podium.

Wyniki pierwszej serii konkursu w Ga-Pa:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćNota
1. Marius Lindvik Norwegia 143,5 147,7
2. Dawid Kubacki Polska 137 140,2
3. Karl Geiger Niemcy 132 138,7
4. Ryoyu Kobayashi Japonia 132 137,7
5. Daniel Huber Austria 136,5 136,6
6. Constantin Schmid Niemcy 134,5 135,4
7. Roman Koudelka Czechy 135 135,1
8. Piotr Żyła Polska 133,5 133,5
9. Daiki Ito Japonia 131 133,4
10. Killian Peier Szwajcaria 133 132,7
25. Kamil Stoch Polska 126,5 123
33. Maciej Kot Polska 128 117,2
40. Stefan Hula Polska 124,5 111,7

Czytaj także:
Rekord skoczni w Garmisch-Partenkirchen ma już 10 lat
Kapitalna próba Kingi Rajdy. 134 metry na Bloudkovej Velikance (wideo)

Komentarze (2)
avatar
Manuel
1.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo, brawo Dawid, ratuje polskie skoki. Jako jedyny liczy się w TCS 
avatar
yes
1.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żona słabo kibicuje Kotowi... Wczoraj w SF był artykuł o wspieraniu, a dzisiaj kolejny. Brakuje mu sporo do czołówki.