18 
Dawid Kubacki zwyciężył dwa konkursy Pucharu Świata w Titisee-Neustadt, ale to Ryoyu Kobayashi został triumfatorem cyklu Titisee-Neustadt Five (do klasyfikacji w miniturnieju zaliczano także wyniki piątkowych kwalifikacji). Reprezentant Japonii w nagrodę zgarnął 25 tys. euro (ok. 106 tys. zł).
Kubacki w wywiadzie dla skijumping.pl wyjaśnił, że kwota, którą dostanie Kobayashi, będzie... znacznie niższa. - Tyle mu podatku naliczą, że tam mu i tak nic z tego nie zostanie - przyznał reprezentant Polski.
Podopieczny Michala Doleżala nie chciał się wypowiadać na temat wysokości nagród pieniężnych w skokach narciarskich. - Kwestie finansowe to jest ciężki temat i myślę, że tego nie ma tutaj co roztrząsać. Wydaje mi się, że na to potrzeba dłuższej rozmowy. Czemu w innych dyscyplinach jest tak, a nie inaczej...? Ja tu jestem od skakania, a nie od filozofowania - podsumował Kubacki.
O końcowym triumfie Kobayashiego w Titisee-Neustadt Five zadecydował skok w kwalifikacjach. Japończyk w pierwszej serii cyklu uzyskał przewagę 13 pkt. nad Polakiem i już nie oddał jej do samego końca. Ostatecznie wygrał o 5,4 pkt. (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Jakub Kot o sytuacji kadry B. "Ciężko w tej chwili oceniać formę tych zawodników"
Rozwiń odpowiedzi (1) 
