Skoki narciarskie. Puchar Świata Zakopane 2020. Znamy składy wszystkich drużyn

Getty Images / Daniel Kopatsch/Bongarts / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
Getty Images / Daniel Kopatsch/Bongarts / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Dziewięć kip weźmie udział w sobotnim konkursie drużynowym na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Znamy już składy każdej z nich.

W tym artykule dowiesz się o:

Rosja, Czechy, Szwajcaria, Słowenia, Japonia, Niemcy, Polska, Norwegia, Austria - te dziewięć zespołów wystąpi w sobotę w zmaganiach drużynowych w Zakopanem. Przypomnijmy, że Polacy wystartują w składzie: Piotr Żyła, Jakub Wolny, Kamil Stoch, Dawid Kubacki. Najwięcej wątpliwości w tej czwórce budzi Wolny, ponieważ był jednym z najsłabszych skoczków piątkowych kwalifikacji. Trener Michal Doleżal postanowił jednak nie zmieniać czwórki, która triumfowała w drużynówce w Klingenthal (WIĘCEJ).

Zdecydowanie większy ból głowy miał trener Stefan Horngacher, bo jego podopieczni bardzo dobrze radzili sobie w treningach i kwalifikacjach. W rywalizacji o awans do zawodów pięciu Niemców zmieściło się w TOP 20, a szósty - Constantin Schmid - był 21. Szkoleniowiec zdecydował jednak, że Schmid wystartuje w sobotę, a wraz z nim Markus Eisenbichler, Stephan Leyhe i Karl Geiger. Z boku rywalizacji będą się przyglądać za to Richard Freitag i Pius Paschke (w piątek nie wypadł z czołowej "15"). Nasi zachodni sąsiedzi z pewnością będą liczyć się w walce o wygraną w drużynówce.

Wśród Austriaków zobaczymy natomiast czwórkę w składzie: Philipp Aschenwald, Michael Hayboeck, Daniel Huber i Stefan Kraft. Gregor Schlierenzauer i Jan Hoerl z całej szóstki spisali się najsłabiej w kwalifikacjach, wobec czego nie znaleźli uznania w oczach Andreasa Feldera.

Początek konkursu drużynowego o 16:15.

Czytaj także: Skoki narciarskie. Puchar Świata Zakopane 2020. Kibice zaskoczeni decyzją Doleżala

Składy zespołów na sobotni konkurs drużynowy w Zakopanem:

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Małysz o problemach w reprezentacji Polski. "Będziemy walczyć o podium. Może zdarzy się cud"

Źródło artykułu: