Cztery lata temu, w styczniu 2016 roku, Ryoyu Kobayashi po raz pierwszy stanął do rywalizacji z najlepszymi skoczkami na świecie. Japończyk już od swoich pierwszych prób na Wielkiej Krokwi radził sobie bardzo dobrze, zajmując dziesiąte miejsce w piątkowych kwalifikacjach.
Dwa dni później Kobayashi zaliczył doskonały debiut w zawodach Pucharu Świata. Niespełna 19-letni skoczek zajął siódme miejsce w rywalizacji indywidualnej, zostawiając za plecami m.in. Kamila Stocha.
- To był mój pierwszy konkurs w Pucharze Świata i od razu wskoczyłem do pierwszej dziesiątki. Tamten konkurs zapadł mi w pamięci, ale od tej pory nie potrafiłem skakać w Zakopanem już tak dobrze - wspominał Japończyk w rozmowie z Telewizją Polską.
4 lata temu w Zakopanem debiutował 19-letni Ryoyu Kobayashi Reszta jest historią Posłuchajcie, jak wspomina swój pierwszy konkurs Pucharu Świata #tvpsport #skokitvp #skijumpingfamily #zakopane #Ryoyu pic.twitter.com/nZWok6xzya
— TVP Sport (@sport_tvppl) January 26, 2020
Co ciekawe, Ryoyu nigdy dotąd nie był w stanie poprawić swojego najlepszego miejsca na Wielkiej Krokwi. Siódmą lokatę zajął także przed rokiem, w trakcie znakomitego dla niego sezonu 2018/19. W niedzielę stanie przed szansą, aby ustanowić swój rekord życiowy w Zakopanem.
Czytaj także: Skoki narciarskie. Puchar Kontynentalny. Klemens Murańka najlepszy w Sapporo! Paweł Wąsek z punktami
Czytaj także: Skoki narciarskie. Puchar Świata Zakopane 2020. Stefan Kraft poniżej oczekiwań. Znamy przyczynę
ZOBACZ WIDEO: Czekają nas chude lata w polskich skokach narciarskich? "Brakuje całej generacji. Nie ma następców"