[tag=71856]
Nika Kriznar[/tag] nie przegrała ani jednej serii od początku weekendu Letniego Grand Prix we Frensztacie. Reprezentantka Słowenii w piątek była najlepsza we wszystkich trzech seriach treningowych, w sobotę uzyskała najwyższą notę w serii próbnej, a w konkursie nie pozostawiła rywalkom już żadnych złudzeń. Triumfowała z olbrzymią przewagą - ponad 20 punktów nad drugą Maritą Kramer.
Kriznar w pierwszej serii uzyskała 97,5 metra, a w drugiej wylądowała pół metra bliżej. Kramer natomiast oddała skoki na odległość 95 i 93 metrów. Podium uzupełniła inna reprezentantka Słowenii, Ema Klinec (90,5 oraz 98,5 m).
Wśród Polek najlepsza była Kinga Rajda. W pierwszej serii skoczyła 95,5 metra, dzięki czemu na półmetku zajmowała czwarte miejsce. W drugiej rundzie natomiast wylądowała na 89 metrze i ostatecznie została sklasyfikowana na szóstej lokacie. To najwyższe miejsce w historii występów reprezentantek Polski w Letnim Grand Prix.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Immobile z żoną świętują pokonanie Lewandowskiego
Jeśli chodzi o pozostałe podopieczne Łukasza Kruczka, 19. lokatę zajęła Kamila Karpiel (dwukrotnie wylądowała na 74 metrze), 21. była Joanna Szwab (74 oraz 74,5 metra), 25. miejsce zajęła Wiktoria Przybyła (68 oraz 71,5 m), a stawkę zamknęła Nicole Konderla (65,5 oraz 59 metrów).
Wyniki Letniego Grand Prix kobiet we Frensztacie:
Miejsce | Imię i nazwisko | Kraj | Odległości | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Nika Kriznar | Słowenia | 97,5/97 | 221,9 |
2. | Marita Kramer | Austria | 95/93 | 191,2 |
3. | Ema Klinec | Słowenia | 90,5/89,5 | 189,4 |
4. | Julia Clair | Francja | 86,5/98,5 | 187,2 |
5. | Josephine Pagnier | Francja | 88,5/95,5 | 185,7 |
6. | Kinga Rajda | Polska | 95,5/89 | 183,0 |
19. | Kamila Karpiel | Polska | 74/74 | 112,7 |
21. | Joanna Szwab | Polska | 74/74,5 | 105,4 |
25. | Wiktoria Przybyła | Polska | 68/71,5 | 86,3 |
27. | Nicole Konderla | Polska | 65,5/59 | 62,5 |
Czytaj także:
- Skoki narciarskie. Letnie Grand Prix w Wiśle bez Stefana Krafta
- Koronawirus. Większa liczba zakażeń w Polsce niepokoi Norwegów. Czy ich gwiazdy przylecą na LGP w Wiśle?