Skoki narciarskie. "COVID-19 za mocno na nas nie wpłynął". Stefan Horgancher ze spokojem podchodzi do nowego sezonu

Expa/Newspix.pl / JFK / Na zdjęciu: Stefan Horngacher
Expa/Newspix.pl / JFK / Na zdjęciu: Stefan Horngacher

Trener niemieckiej kadry skoczków narciarskich, Stefan Horngacher, liczy na bezpieczne i dobre konkursy w sezonie 2020/21. - Na chwilę obecną wszystko wygląda optymistycznie - mówi.

51-letni Stefan Horngacher jest dużym optymistą przed startem nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Inauguracja odbędzie się w Wiśle w dniach 21-22 listopada. Na skoczni im. Adama Małysza (HS 134) zostaną rozegrane dwa konkursy - drużynowy i indywidualny.

- Na samym początku mieliśmy trochę kłopotów organizacyjnych, bo nikt nie wiedział jak to wszystko się ułoży. Na jakich obiektach będzie można skakać? Ilu zawodników może uczestniczyć w treningu? Jednak już latem wszystko było w miarę normalnie, więc można powiedzieć, że COVID-19 za mocno na nas nie wpłynął - przyznał trener niemieckich skoczków w wywiadzie dla skijumping.pl.

Horngacher uważa, że są duże szanse na to, by rywalizacja w Pucharze Świata w dobie pandemii koronawirusa przebiegała w miarę normalnie. Loty czarterowe i zamknięcie wszystkich ekip w "bańce" ma to umożliwić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

- Na chwilę obecną wszystko przebiega optymistycznie. (...) Wszyscy muszą jednak przestrzegać ściśle zasad bezpieczeństwa, rygorów sanitarnych i regularnie przechodzić testy. Kiedy będziemy już wewnątrz tej "bańki" możemy liczyć na bezpieczne i dobre zawody Pucharu Świata - podkreślił Austriak.

Były szkoleniowiec Biało-Czerwonych najbardziej obawia się... Turnieju Czterech Skoczni (od 29 grudnia 2020 r. do 6 stycznia 2021 r.). Jego zdaniem, wyzwaniem będzie organizacja zawodów, kiedy skoczkowie będą mieszkać w różnych hotelach, do których przyjadą też np. goście imprez sylwestrowych.

Zobacz:
Skoki narciarskie. Członkowie sztabu skoczków przeszli zakażenie koronawirusem. "Zawodnicy bez pozytywnych wyników"
Rafał Kot: Miałem koronawirusa. Gdyby nie chaos, byłoby znośnie

Komentarze (0)