Marcowy cykl Raw Air został przerwany z powodu zagrożenia koronawirusem. Do skutku nie doszły konkursy w Trondheim i Vikersund. Na tym etapie rywalizacji liderem klasyfikacji był Kamil Stoch i to on został pierwszym skoczkiem, który sięgnął po wygraną po raz drugi.
O ile nagroda finansowa dość szybko znalazła się na koncie mistrza olimpijskiego, o tyle znacznie dłużej musiał czekać na pamiątkową statuetkę.
"Inaczej sprawa wygląda z tym, co nazwaliście talerzem. Nie było żadnej dekoracji, ani też nie dotarł do mnie w inny sposób. Liczę, że trafi w moje ręce przy okazji zawodów Pucharu Świata" - pisał Stoch na Instagramie.
Po miesiącach oczekiwania Stoch otrzymał wreszcie nagrodę. Dotarła do niego przy okazji piątkowych kwalifikacji w Wiśle. "Wreszcie dotarła do Kamila Stocha nagroda za wygrany Raw Air. Zapakowana jak dobra pizza na cienkim" - przekazał na Twitterze Paweł Baran z TVP Sport.
Kamil Stoch z przytupem rozpoczął tegoroczny sezon. Jako jedyny złamał granicę 130 metrów w kwalifikacjach [skoczył 132 m - dop. MK] i pewnie zwyciężył. W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Dawid Kubacki (5.) oraz Piotr Żyła (10.). W sobotę odbędzie się konkurs drużynowy, a w niedzielę indywidualny.
Wreszcie dotarła do Kamila #Stocha nagroda za wygrany #RawAir zapakowana jak dobra pizza na cienkim #skijumpingfamily #skokitvp #3seria pic.twitter.com/wAgB23wBlw
— Paweł Baran (@pawelbae) November 20, 2020
Czytaj także:
- Michal Doleżal ogłosił skład Polaków na drużynówkę
- Sandro Pertile: To będzie sezon pełen niespodzianek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak piękna Amerykanka dba o swoje ciało