Wiele talentów pierwszego mistrza Polski. W jego sklepie pracował sam Stanisław Marusarz

Wikimedia Commons / Przegląd Sportowy, 1922 / Leszek Pawłowski (pierwszy z prawej)
Wikimedia Commons / Przegląd Sportowy, 1922 / Leszek Pawłowski (pierwszy z prawej)

Leszek Pawłowski to nie tylko pierwszy w historii mistrz Polski w skokach narciarskich. W trakcie swojej kariery sportowej zdobywał medale również w innej, niezwiązanej z zimą dyscyplinie.

Za początek polskich skoków narciarskich uznaje się 19 stycznia 1908 roku. Wówczas w Sławsku (obecna Ukraina) przeprowadzony został pierwszy konkurs, choć pamiętać należy, że skocznia w Parku Stryjskim istniała już rok wcześniej. Po zwycięstwo sięgnął Leszek Pawłowski, dla którego był to jeden z wielu sukcesów.

Pawłowski już wtedy nie ograniczał się wyłącznie do skoków narciarskich. Był najlepszy również w slalomie terenowym. Jego karierę przerwał wybuch I wojny światowej.

Czarni Lwów

Urodzony w 1895 roku Pawłowski był przedstawicielem lwowskiej szkoły skoków narciarskich. "Kurier Galicyjski" informuje, że już w 1910 roku powstała tam profesjonalna skocznia, jednak nie osiągano odległości większych niż 15 metrów.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?

Za pionierów uznać można także chociażby Leopolda Worosza czy Aleksandra Bobkowskiego. Ten drugi był później wiceministrem i zięciem prezydenta Ignacego Mościckiego.

Związani byli z klubem Czarni Lwów, który rozwiązany został w 1939 roku. Oprócz narciarskiej, miał jeszcze swoje sekcje piłkarską, hokejową, lekkoatletyczną czy bokserską.

Pierwszy mistrz

W dniach 21-22 lutego przeprowadzono pierwsze duże zawody narciarskie w niepodległej Polsce. W Zakopanem odbyły się mistrzostwa kraju, w ramach których rozegrano biegi narciarskie seniorów, juniorów i kobiet, bieg z przeszkodami, slalom, wojskowy bieg patrolowy (dzisiejszy biathlon) oraz konkurs skoków.

Zmagania skoczków przeprowadzono na niedużym obiekcie na Antałówce. "Przewodnik po polskich skoczniach narciarskich" podawał, że budowa tej skoczni nie przekroczyła kwoty 100 zł, natomiast zeskok miał długość 30 metrów.

Żadnemu z uczestników nie udało się osiągnąć takiej odległości. Po zwycięstwo sięgnął Leszek Pawłowski, który skoczył 14 metrów i został pierwszym w historii mistrzem Polski w tej dyscyplinie. Warto podkreślić, że rekord świata w długości skoku wynosił wtedy 65 m, a ustanowił go Amerykanin Haugen.

Sukcesy nie tylko zimą

Jeszcze w tym samym roku Pawłowski został medalistą w zupełnie innej konkurencji. 24-letni wówczas sportowiec był utalentowanym skoczkiem o tyczce. Jak przeczytać można w "Historii Finałów Lekkoatletycznych Mistrzostw Polski 1920-2007", znalazł się na drugiej pozycji.

Sezon 1921 przyniósł jego kolejne sukcesy. Na skoczni narciarskiej został wicemistrzem kraju, przegrywając jedynie z Andrzejem Krzeptowskim. W skoku o tyczce tym razem nie miał sobie równych osiągając 3,10 m, co było jego rekordem życiowym.

Wojskowy

Wojciech Szatkowski w "Poczcie skoczków polskich" wspomina, że Leszek Pawłowski zdobył jeszcze medal w biegu seniorów, a niedługo później rozpoczął służbę wojskową w 14. pułku ułanów.

Będąc żołnierzem w dalszym ciągu zajmował się sportem. Został mistrzem Armii Polskiej w biegach narciarskich, a na tych samych zawodach zajął trzecie miejsce w biathlonie.

Pawłowski przedstawiany jest jako narciarz, pionier skoków, lekkoatleta, piłkarz i cyklista. To pokazuje, jak wszechstronnym był sportowcem. Ostatnie wzmianki dotyczące jego startów pochodzą z połowy lat 20. XX wieku.

"Zdjęcie zachowane w roczniku PZN z 1925 r. pokazuje przystojnego mężczyznę w muszce, marynarce. (...) Tak wyglądał w latach 20. Leszek Pawłowski" - pisał o nim "Poczet skoczków polskich". Ówczesne stroje zawodników, a także ich sprzęt i zaplecze zdecydowanie różniły się od obecnych.

Prowadził sklep

W latach 20. i 30. XX wieku we Lwowie funkcjonowały dwa sklepy sportowe Scott i Pawłowski. Ich współwłaścicielami byli Leszek Pawłowski i konsul brytyjski George Scott, który ożenił się z siostrą Pawłowskiego Jadwigą.

W jednym z nich w 1938 roku miał pracować przygotowujący się do startu w mistrzostwach świata w Lahti Stanisław Marusarz, jeden z najlepszych polskich skoczków w historii.

Leszek Pawłowski przeżył obie wojny światowe, jego życie zakończyło się jednak tragicznie. 24 kwietnia 1967 roku został w Warszawie potrącony przez samochód, wskutek czego zmarł. Pochowano go w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Stare Powązki. W chwili śmierci miał 72 lata. Do dziś pamiętany jest jako pierwszy mistrz Polski w skokach.

Sto lat później od sukcesu Pawłowskiego, 22 grudnia 2020 roku w Wiśle odbędą się kolejne MP w skokach narciarskich. Złotego medalu bronił będzie Kamil Stoch.

Czytaj także:
Jan Ziobro mówi o sabotażu. Jest odpowiedź Apoloniusza Tajnera
Stuletnia historia mistrzostw Polski. Część obiektów odeszła w zapomnienie

Źródło artykułu: