69. Turniej Czterech Skoczni. Problemy nie wpłynęły na Polaków. Pokazali sportową złość

Organizatorzy konkursu w Oberstdorfie musieli niemal w ostatniej chwili zweryfikować swoje plany. Po tym jak kolejna tura testów na koronawirusa w polskiej kadrze dała wyniki negatywne, zdecydowano się jednak dopuścić Polaków do konkursu.

O godz. 14:30 przeprowadzona została dodatkowa seria próbna, w której udział wzięli wyłącznie Polacy. Najdalej skoczył Kamil Stoch, który osiągnął 129,5 metra. Słabiej spisali się jedynie Maciej Kot i Klemens Murańka.

Następnie odbyła się kolejna seria próbna, tym razem z udziałem wszystkich 62 zawodników. Wysoką dyspozycję potwierdził powracający do skakania po zakażeniu koronawirusem i kontuzji pleców Stefan Kraft. Austriak wylądował na 130. metrze z 14. belki.

ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"

Austriak długo utrzymywał się na prowadzeniu. Wyprzedził go dopiero Kamil Stoch po skoku na 133 metry. Dodajmy, że Polak skakał w praktycznie bezwietrznych warunkach.

Dwukrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni zajął ostatecznie trzecie miejsce. W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Dawid Kubacki (6.) oraz Andrzej Stękała (8)., natomiast 14. pozycję zajął Piotr Żyła.

Oprócz tego Aleksander Zniszczoł był 24., Klemens Murańka 31., a Maciej Kot 35. Zwyciężył Markus Eisenbichler, przed Anze Laniskiem. Konkurs indywidualny na Schattenbergschanze (HS137) rozpocznie się o godz. 16:30.

Wyniki serii próbnej w Oberstdorfie:

Czytaj także: - To one martwiły się najbardziej o polskich skoczków. Zobacz ich piękne partnerki - Piotr Żyła skomentował dopuszczenie Polaków. "Winny" przyznał się do winy

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)