Po sobotniej wygranej Kamila Stocha w Titisee-Neustadt mamy dwóch polskich rekordzistów pod względem liczby triumfów w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zarówno on, jak i Adam Małysz po 39 razy stawali na najwyższym podium konkursów indywidualnych. Stoch stoi więc przed szansą na pobicie tego rekordu.
W rozmowie z Eurosportem trener reprezentacji Michal Doleżal przyznał, że rozmawiał na ten temat z Małyszem. Jego odpowiedź pokazuje, jak świetna atmosfera panuje w kadrze Biało-Czerwonych.
- Mam nadzieję, że Kamil przeskoczy Adama. Adamowi wczoraj to mówiłem w drodze na skocznie i mówił, że jak go Kamil przeskoczy, to on potrenuje i wróci - powiedział Doleżal dla Eurosportu.
Na słowa te zareagował Małysz, który potwierdził, że w żartach zapowiedział swój powrót do skoków. - Chcecie, żeby tam przez środek był wielki rów wyjechany? - odpowiedział na pytanie Filipa Czyszanowskiego z TVP.
W niedzielę odbędzie się kolejny konkurs Pucharu Świata w Titisee-Neustadt, a Stoch stanie przed szansą na 40. triumf. Początek zmagań zaplanowany jest na godzinę 16:30. Transmisja w Eurosporcie 1, TVP Sport i TVP1 oraz na platformie WP Pilot. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Adam Małysz wraca do skoków! pic.twitter.com/uwIHEwxEYX
— Filip Czyszanowski (@FilipCzyszanows) January 9, 2021
Czytaj także:
Kilka lat temu był to nierealny scenariusz. Teraz Polaków stać na historyczny wynik
Polscy skoczkowie utrzymają formę do MŚ? Apoloniusz Tajner nie ma wątpliwości
ZOBACZ WIDEO: 69. Turniej Czterech Skoczni. Kamil Stoch pokazał klasę. "Nie wygrała decyzja przy zielonym stoliku"