PŚ w Titisee-Neustadt. Kilka lat temu był to nierealny scenariusz. Teraz Polaków stać na historyczny wynik

PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu od lewej: Kamil Stoch i Piotr Żyła
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu od lewej: Kamil Stoch i Piotr Żyła

W trzech z czterech konkursów pucharowych w tym roku na podium stało dwóch Polaków. Marzymy o dniu, w którym Biało-Czerwoni zajmą wszystkie trzy miejsca na "pudle". Ten scenariusz może sprawdzić się już w niedzielę w Titisee-Neustadt.

Trudno znaleźć słowa, by opisać jak w ostatnich dniach radzą sobie na światowych skoczniach Biało-Czerwoni. Czy konkursy są bezwietrzne, czy wiatr rozdaje karty, to i tak Polacy są w ścisłej czołówce. Świetnie skakali na 69. Turnieju Czterech Skoczni i znakomitą dyspozycję zabrali też do Titisee-Neustadt.

Oglądając sobotni konkurs, polscy kibice mogli poczuć się jak na krajowych mistrzostwach. Polacy robili, co chcieli. W nieco loteryjnym konkursie nasi reprezentanci wyciągali dobre losy wietrzne i znakomicie to wykorzystywali. Po ich dalekich lotach ręce same składały się do oklasków.

Po pierwszej serii w TOP 5 było czterech naszych reprezentantów. Między nimi był tylko lider Pucharu Świata Halvor Egner Granerud. W finale było tylko nieco słabiej, bo na trudne warunki zaraz po wyjściu z progu trafił Dawid Kubacki. Skoczył słabiej i spadł z 1. na 7. miejsce.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Kto po Stochu, Kubackim i Żyle? "Potrzebujemy skoczków, których nazwisk jeszcze nie znamy"

Jego koledzy mieli więcej szczęścia do wiatru i latali jak w pierwszej serii, daleko i pięknie stylowo. I tak konkurs wygrał Kamil Stoch. To jego trzecie zwycięstwo z rzędu i już 39. w karierze. W klasyfikacji wszech czasów zrównał się z Adamem Małyszem i w niedzielę może mu odskoczyć. Będzie faworytem do kolejnego triumfu. Jeśli wygra, to może tym razem organizatorzy odegrają Mazurka Dąbrowskiego... (więcej TUTAJ).

3. w sobotę był Piotr Żyła, a piąty, z życiowym wynikiem, Andrzej Stękała. Jest znakomicie, ale może być jeszcze lepiej. Kilka lat temu byśmy nawet o tym nie marzyli. Teraz polskie skoki weszły jednak na taki poziom, że trzech Polaków na podium w jednym konkursie, nie jest nierealnym scenariuszem. Przy wyrównanych warunkach może się on spełnić już w niedzielę.

Rywale nie zamierzają się jednak biernie przyglądać popisom Biało-Czerwonych. Szybko o niepowodzeniu na 69. TCS zapomniał Granerud. Norweg nadal jest w wysokiej formie. W sobotę nie miał najlepszych warunków w obu seriach, a mimo to skakał daleko. Zajął 2. miejsce, przegrywając o 4 punkty ze Stochem.

W sobotę bardzo rozczarowani byli gospodarze. Żadnego z nich nie było na podium. Markus Eisenbichler zajął 4. pozycję, a Karl Geiger był dopiero 25. Eisenbichler musi bardzo uważać na Stocha. Polak do wicelidera Pucharu Świata traci już tylko 26 punktów. W niedzielę realny jest scenariusz, że obaj zamienią się miejscami w "generalce". Granerud jest jeszcze niezagrożony, ale pomału Stoch zbliża się też do Norwega.

Życzylibyśmy sobie, żeby w niedzielę na Hochfirstschanze panowały takie warunki do skakania jak podczas finału TCS. Wówczas wiatr nie odgrywał żadnej roli. Prognozy wskazują jednak, że najprawdopodobniej czeka nas powtórka z soboty, czyli trochę loterii.

Pierwsza seria ma rozpocząć się o 16:30. Na 15:00 zaplanowano serię próbną. Nie będzie kwalifikacji, bo na liście startowej jest 50 skoczków. W pierwszej serii wystartuje siedmiu Polaków: Stoch, Kubacki, Żyła, Stękała oraz 11. w sobotę Jakub Wolny, 28. Paweł Wąsek i 36. Aleksander Zniszczoł.

Czytaj także: skocznia ucichła, polała się krew. 14 lat od poważnego upadku Martina Schmitta

Plan niedzielnej rywalizacji w Titisee-Neustadt:
15:30 - seria próbna
16:30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego

Lp.ZawodnikKrajPunkty
1. Halvor Egner Granerud Norwegia 1572
2. Markus Eisenbichler Niemcy 1190
3. Kamil Stoch Polska 955
4. Ryoyu Kobayashi Japonia 919
5. Robert Johansson Norwegia 884
6. Karl Geiger Niemcy 826
7. Piotr Żyła Polska 825
8. Dawid Kubacki Polska 786
9. Anze Lanisek Słowenia 775
10. Marius Lindvik Norwegia 612
16. Andrzej Stękała Polska 473
27. Jakub Wolny Polska 195
31. Klemens Murańka Polska 141
40. Aleksander Zniszczoł Polska 81
45. Paweł Wąsek Polska 62
58. Maciej Kot Polska 17
74. Stefan Hula Polska 2
75. Tomasz Pilch Polska 1
Komentarze (9)
avatar
olałwas
10.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tylko zawczasu niech przypomną Niemcom o naszym hymnie . 
avatar
Irek
10.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry Niemiec to martwy niejiec 
avatar
Montana
10.01.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Powodzenia drużyno!!! 
avatar
Montana
10.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ires. Ja często piszę z pracy w wolnej chwili ,więc kaska i tak jest. Po za tym kibicem się jest a nie bywa. 
avatar
Ires
10.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Weźcie się wszyscy lepiej za jakąś robotę. Oni, skoczkowie mają z tego kasę, składki, ubezpieczenie, itd a wy co z tego macie że jesteście kibicami? Z kibiciowania nie ma nic