Kolejny polski dzień. Dwóch Biało-Czerwonych na podium!

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Tomasz Pilch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Tomasz Pilch

Tomasz Pilch zwyciężył, a Maciej Kot był trzeci w niedzielnym konkursie Pucharu Kontynentalnego w Brotterode. Podobnie jak dzień wcześniej w czołowej dziesiątce zameldowało się aż czterech Biało-Czerwonych.

To był kolejny polski dzień w Brotterode. Do sobotniego zwycięstwa Stefana Huli Biało-Czerwoni dołożyli w niedzielę triumf Tomasza Pilcha i trzecie miejsce wywalczone przez Macieja Kota.

Już w pierwszej serii reprezentanci Polski pokazali się z bardzo dobrej strony. Jedynie Aleksander Zniszczoł nie zdołał osiągnąć odległości powyżej 110 metrów. Na półmetku rywalizacji zajmował 10. miejsce.

Znacznie lepiej spisali się pozostali Polacy. Pierwszą serię wygrał Tomasz Pilch, Maciej Kot był trzeci, a sobotni triumfator Stefan Hula czwarty.

Dwaj pierwsi zdołali utrzymać swoje pozycje. Zniszczoł awansował o jedną lokatę, natomiast Hula zaliczył drobny spadek na szóste miejsce. Tak czy inaczej występ Biało-Czerwonych w Brotterode należy ocenić pozytywnie.

Warto podkreślić, że Tomasz Pilch osiągając w pierwszej serii 115,5 metra uzyskał najdalszą odległość w całym konkursie. Drudzy pod tym względem byli ex aequo Maciej Kot i Peter Resinger, którzy wylądowali na 112,5 m.

Liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego pozostał Markus Schiffner (669 pkt), który do 208 pkt powiększył swoją przewagę nad Ulrichem Wohlgenanntem. Najlepszym Polakiem jest Aleksander Zniszczoł, zajmujący siódme miejsce z dorobkiem 341 pkt. Dziewiąty jest Maciej Kot.

Kolejne zawody zaplanowano na dni 13-14 marca w Zakopanem. Zakończenie sezonu dwa tygodnie później w Czajkowskim.

Wyniki konkursu Pucharu Kontynentalnego w Brotterode:

Lp.ZawodnikKrajOdległościNota
1. Tomasz Pilch Polska 115,5/111 272,2
2. Junshiro Kobayashi Japonia 111,5/109,5 268,8
3. Maciej Kot Polska 112,5/110,5 267,1
4. Markus Schiffner Austria 111,5/111,5 266,4
5. Sander Vossan Eriksen Norwegia 110/109 262,1
6. Stefan Hula Polska 114/110 262
7. Peter Resinger Austria 110/112,5 259,4
8. Bendik Jakobsen Heggli Norwegia 106,5/112 257
9. Aleksander Zniszczoł Polska 107,5/110 253,3
10. Lovro Kos Słowenia 106/109,5 252,6

Czytaj także:
Polacy sporo zarobili w Rasnovie. Najwięcej Kamil Stoch
- Emocje i ryzyko. Popularny w internecie przedskoczek o swym fachu

Komentarze (7)
avatar
MKSKorona1973
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hula zapomniał jak się bulę szoruje? 
avatar
maniek3636
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma konkurencji to zaplecze ma wyniki. 
avatar
zbych22
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brak znaczących sukcesów w I-ej lidze to w zamian Kozanecki znęca się nad internautami przy pomocy wiecznych polskich talentów z dalekiego zaplecza. 
avatar
collins01
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od dawna stawialem w duchu na Pilcha i dalej twierdze ze przyda mu sie ktoś na miare tego wskrzesiciela talentu Stękały...Kwestia czasu? Oby to nie trwalo zbyt dlugo. 
avatar
zens
21.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Przesyt już tej światowej klasy skoczków , to jeszcze maltretują nas tą interkontynentalną ligą . W Austrii , Niemczech , czy w krajach skandynawskich jest to jakieś uzupełnienie sportów zimow Czytaj całość