Aż 78 skoczków znalazło się na liście startowej treningów przed kwalifikacjami do konkursu mistrzostw świata na skoczni normalnej w Oberstdorfie. W samych kwalifikacjach wystąpić będzie mogło jednak 66 zawodników. Regulamin mówi, że każda z reprezentacji może wystawić maksymalnie czterech skoczków.
Z przywileju będzie mogła skorzystać reprezentacja Polski i wystawić do kwalifikacji pięciu zawodników. A to dlatego, że Dawid Kubacki - jako obrońca tytułu na normalnym obiekcie - ma zagwarantowane prawo udziału w kwalifikacjach.
Tym samym trener Michal Doleżal po środowych i czwartkowych treningach będzie musiał zrezygnować z jednego skoczka. W trudniejszej sytuacji są Niemcy, Austriacy, Norwedzy i Słoweńcy, którzy przyjechali do Oberstdorfu w 6-osobowym składzie, a więc trenerzy będą musieli odrzucić po dwóch zawodników przed kwalifikacjami.
Na dużej skoczni podobny przywilej będą mieli Niemcy, ponieważ tytułu bronił będzie Markus Eisenbichler.
Początek środowych treningów zaplanowany jest na godzinę 14:00.
Czytaj także:
- Adam Małysz: Mam nadzieję, że docenią Polskę
- Takich mistrzostw świata nie było od lat. Nietypowe czynniki mogą zdecydować o medalach skoczków
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Poważny problem organizatorów MŚ. Atak wiosny w Oberstdorfie