Kamil Stoch niezwykle udanie rozpoczął letni sezon. Zwyciężył w prologu na skoczni w Wiśle i z miejsca stał się faworytem do wywalczenia zwycięstwa. Ostatecznie w zawodach jednak nie wystąpił - na przeszkodzie stanęła kontuzja stawu skokowego.
34-latka zabrakło także w kolejnych zawodach, które 7 sierpnia zostały przeprowadzone we francuskim Courchevel. Teraz wszystko wskazuje na to, że jest gotowy do rywalizacji.
- Na razie musimy uważać. Wiemy, co po operacji stało się w Wiśle. Kamil znów trenuje, oddał pierwsze próby. Mogę powiedzieć, że skakał bardzo dobrze - powiedział w rozmowie ze skijumping.pl Michal Doleżal, trener reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO: Złoty medalista zareagował na przydomek nadany przez dziennikarza TVP. "Chciałbym sprostować"
"Powrót do biura. Mam nadzieję, że już bez przymusowych urlopów" - pisał z kolei na Instagramie Kamil Stoch.
Kolejne zawody w ramach Letniego Grand Prix odbędą się w kazachskim Szczuczyńsku. Tam najprawdopodobniej zabraknie czołowych polskich skoczków, w tym Kamila Stocha.
Czytaj także:
- Nie żyje Tony Esposito. Był jednym z najlepszych hokeistów w historii
- "Cudowna syrenka". Partnerka Piotra Żyły zachwyca figurą