Trwają przygotowania polskich skoczków do sezonu 2021/22 - bardzo ważnego, bo olimpijskiego. Cała kadra narodowa (z wyjątkiem Macieja Kota, który ma indywidualny tok przygotowań), udała się na kolejne zgrupowanie. W poniedziałkowe przedpołudnie zawodnicy trenowali w Villach (WIĘCEJ), ale jeszcze tego samego dnia przenieśli się do Planicy.
Jak podaje serwis skijumping.pl, poza skokami podopieczni Michala Doleżala odbyli testy na platformie oraz trening motoryczny. W Planicy oddają swoje próby na dużym obiekcie. Zgrupowanie potrwa do czwartku.
Z kadrą jest i na pełnych obrotach trenuje Kamil Stoch, który w okresie przygotowawczym borykał się z problemami zdrowotnymi. Te zmusiły go nawet do odpuszczenia startów w Letnim Grand Prix w Wiśle.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
Stoch nie tylko pracuje nad formą, ale pełni też rolę przewodnika dla kolegów. Całkiem niedawno pod jego czujnym okiem właśnie w Planicy odbywało się zgrupowanie podopiecznych klubu Eve-nement Zakopane. To miejsca od lat zna doskonale.
- Zabieram chłopaków na wycieczkę, aby poszerzyć ich horyzonty poza skocznię i hotel - zażartował Stoch na swoim instastories.
Zdjęciem z Planicy pochwalił się także Stefan Hula.
Kolejne zawody z cyklu Letniego Grand Prix odbędą się 4 i 5 września w Szczuczyńsku. Nie znamy jeszcze składu, w jakim udadzą się tam Biało-Czerwoni. Przypomnijmy, że Jakub Wolny zajmuje aktualnie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej LGP. Trzeci jest Dawid Kubacki.
Czytaj także: Skoki narciarskie. Co z karierą Gregora Schlierenzauera? Rzecznik zabrał głos