Piotr Żyła nie dał żadnych szans rywalom podczas czwartkowego konkursu letnich mistrzostw Polski w Zakopanem. Doświadczony skoczek już po pierwszej serii miał sporą przewagę, a ostatecznie drugiego Klemensa Murańkę pokonał o 7,5 punktu. To świetny prognostyk przed Pucharem Świata, który rozpocznie się już 20 listopada.
Po kolejnym sukcesie w karierze Żyła tryskał doskonałym humorem w wywiadzie z reporterem Telewizji Polskiej. Choć najpierw krzywił się i narzekał na kłucie w kolanie, po chwili wypalił: - Jedno piwo wypiję i przejdzie! Jak coś to drugie jest w rezerwie - przyznał.
- Tak myślałem, że będę walczył o zwycięstwo. Z takim przyszedłem nastawieniem. Podszedłem do tego na poważnie. Nowy obiekt, to trzeba się przygotować - powiedział już bardziej na poważnie.
Po chwili reporter zapytał go z kolei, czy świetna forma nie przyszła zbyt wcześnie. A Żyła szybko zbił go z tropu. - A to nie, jutro już jej nie będzie - zażartował. Akurat ja tak mam - potrafię przygotować się na zawody - dodał.
W piątek, w Zakopanem, odbędzie się konkurs drużynowy letnich mistrzostw Polski. Początek o godzinie 11:45.
Czytaj także:
- Ryoyu Kobayashi postraszył. A ma być jeszcze mocniejszy
- Therese Johaug odpuszcza prestiżową imprezę. Ma tylko jeden cel
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wygląda jak modelka. "Polska" krew!