[tag=4930]
Kamil Stoch[/tag] był zdecydowanie najlepszym skoczkiem w kwalifikacjach do inauguracyjnego konkursu Pucharu Świata 2021/22. W Niżnym Tagile pofrunął aż 135 metrów - to był nie tylko najlepszy skok kwalifikacji, ale i całego dnia. Tym samym trzykrotny mistrz olimpijski rozbudził apetyty u progu sezonu.
"Zamiast poczekać trochę! Dawkować emocje! Kamil na dzień dobry odpala petardę. O Drodzy Państwo, takie dzień dobry z nowym sezonem PŚ to ja bardzo bardzo! To dawać ten pierwszy konkurs" - napisał na Twitterze Sebastian Szczęsny, który w nowym sezonie będzie prowadził studio skoków w telewizji TVN.
Zamiast poczekać trochę! Dawkować emocje! Kamil na dzień dobry odpala petardę O Drodzy Państwo takie dzień dobry z nowym sezonem PŚ to ja bardzo bardzo!!!! To dawać ten pierwszy konkurs
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) November 19, 2021
Wtórował mu współprowadzący, Damian Michałowski. Dziennikarz odniósł się do tego, że Stoch ostatnio często dostawał pytania o koniec kariery.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz skok znanego dziennikarza telewizyjnego. Skok... narciarski!
"Czy jest ktoś jeszcze, kto chciałby zapytać kiedy Kamil skończy karierę? Oh, Pan Kamil Stoch!" - napisał.
Czy jest ktoś jeszcze, kto chciałby zapytać kiedy Kamil skończy karierę?
— Damian Michałowski (@damianmichal) November 19, 2021
Oh, Pan Kamil Stoch!
Dominik Formela ze skijumping.pl wyjawił, że Stoch nawet nie wiedział, że wygrał kwalifikacje. Uświadomił go dopiero koordynator medialny FIS. "Warto czekać na sobotę!" - dodał.
Koordynator medialny FIS: Kamil, zapraszamy na chwilę, wygrałeś!
— Dominik Formela (@DominikFormela) November 19, 2021
Kamil Stoch: Serio?
Warto czekać na sobotę!#skijumpingfamily @Skijumpingpl
Z drugiej zaś strony, pozostali reprezentanci Polski wypadli blado na tle rywali. Wszyscy, poza Stochem, sklasyfikowani zostali poza najlepszą "30". "Ostatnim razem tak niewielu Biało-Czerwonych przebrnęło pierwsze zimowe kwalifikacje w 2012 roku w Lillehammer, kiedy awansowało 5 z 6 Polaków" - przywołał Adam Bucholz ze skijumping.pl.
Do pierwszego konkursu nowego sezonu Pucharu Świata awansowało 5 Polaków.
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) November 19, 2021
Ostatnim razem tak niewielu Biało-Czerwonych przebrnęło pierwsze zimowe kwalifikacje w 2012 roku w Lillehammer, kiedy awansowało 5 z 6 Polaków #skijumpingfamily @skijumpingpl
"Throwback 2001" - podsumował tę sytuację dziennikarz TVP Sport, Michał Chmielewski.
Kamil Stoch jedynym skoczkiem w TOP30. Throwback 2001. #skijumping #skokoholicy #NiżnyTagił
— Michał Chmielewski (@chmiielewski) November 19, 2021
Początek pierwszego konkursu Pucharu Świata 2021/22 w sobotę o godzinie 16:00.
Czytaj także:
- Piotr Żyła rozbrajająco. "Trzeba lać batem i wtedy jest dobrze"
- Jakub Wolny szczery do bólu. "Jest śmiesznie"