Tego się nie spodziewał. Organizatorzy zaskoczyli Kamila Stocha

Kamil Stoch błysnął formą w piątkowych kwalifikacjach. Polak poszybował najdalej i odniósł zwycięstwo. W rozmowie ze skijumping.pl skoczek nie ukrywał swojego zaskoczenia, gdy dostał nagrodę.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Kamil Stoch Getty Images / Alex Nicodim/NurPhoto / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Choć w mistrzostwach Polski Kamil Stoch formą nie zachwycił, to jednak w kwalifikacjach do pierwszych zawodów PŚ w skokach narciarskich w Niżnym Tagile nie miał sobie równych. Stoch wykorzystał świetne warunki wietrzne i skoczył aż 135 metrów.

Kwalifikacyjny skok Stocha nie był przypadkiem. Już w treningach mistrz świata zasygnalizował, że przyjechał do Rosji w wysokiej formie. W zmiennych warunkach był czwarty oraz dziewiąty. Nie ma zatem wątpliwości - z formą Stocha jest lepiej niż przewidywaliśmy i z dużymi nadziejami czekamy na sobotni konkurs.

To dało mu zwycięstwo w kwalifikacjach. Drugiego zawodnika - Anze Laniska - wyprzedził aż o 10,5 punktu. Stoch po zakończeniu rywalizacji został nagrodzony przez organizatorów, co go bardzo zdziwiło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie

- Byłem zaskoczony, bo nie wiedziałem, że będą jakieś gratyfikacje. Przeważnie, kiedy wygrywałem kwalifikacje, nie było nagród – powiedział znakomity skoczek w rozmowie z portalem skijumping.pl.

Sobotni konkurs rozpocznie się o 16:00. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Zwycięstwo rozstrzygnie się między nimi! Faworyci do wygrania Pucharu Świata
To musisz wiedzieć przed startem Pucharu Świata. Wielkie zmiany i powroty, wielcy nieobecni

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×