Jak się czuje Klemens Murańka? Lekarz kadry przekazał nowe informacje

Newspix / Expa / Na zdjęciu: Klemens Murańka
Newspix / Expa / Na zdjęciu: Klemens Murańka

Aleksander Winiarski, lekarz kadry skoczków, poinformował jakie objawy ma Klemens Murańka i jak psychicznie zawodnik znosi izolację.

Pechowo dla Klemensa Murańki rozpoczął się nowy sezon Pucharu Świata w skokach. W sobotę 27-latek otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Trafił do specjalnego sanatorium na izolację. Przeprowadzony kolejny test potwierdził u skoczka zakażenie.

Murańka trafił do kliniki w Jekaterynburgu. W tym miejscu spędzi izolację do momentu otrzymania dwóch kolejnych negatywnych wyników testów na koronawirusa. Jak czuję się na ten moment zawodnik? Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał Aleksander Winiarski, lekarz kadry skoczków, który jest na miejscu w Rosji.

- W niedzielę Klemens miał lekki stan podgorączkowy i ból głowy. Czy wynikały one z infekcji, czy z powodu stresu, to trudno powiedzieć. Dzisiaj czuje się już lepiej, jest lekko zakatarzony, ale generalnie nie ma poważniejszych objawów - podkreślił lekarz.

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

- Najgorsza dla Klemensa jest sama izolacja. Jest przygnębiony, bo uciekają mu starty w kolejnych konkursach i obawia się, że będzie musiał kilka dni na tej kwarantannie spędzić - dodał.

Murańka, podobnie jak pozostali skoczkowie i sztab szkoleniowy, jest zaszczepiony przeciwko koronawirusowi. Nie oznacza to jednak, że nie mógł się zakazić.

- Musimy pamiętać o tym, że szczepienie nie chroni w stu procentach przed zakażeniem. Przede wszystkim dzięki szczepieniu, z reguły, łagodniej przechodzimy infekcję. I w przypadku Klemensa to zadziałało, bo oprócz bólu głowy, podwyższonej temperatury i lekkiego zapalenia dróg oddechowych, wszystko jest u niego w porządku - wyjaśnił Aleksander Winiarski.

Co najważniejsze, wirus na razie nie rozprzestrzenił się wewnątrz polskiej kadry. W polskiej reprezentacji wszystkie przeprowadzone po niedzielnym konkursie w Niżnym Tagile testy PCR miały wynik negatywny. Skoczkowie zatem trenują w Rosji i przygotowują się do wylotu do Finlandii na kolejny Puchar Świata, tym razem w Kuusamo (27-28 listopada).

Czytaj także:
To nie jest miła klasyfikacja dla polskich skoczków. Tylko Stoch dotrzymuje kroku rywalom
Jan Szturc analizuje skoki polskich zawodników. Mówi co warto uczynić w przyszłości

Komentarze (4)
avatar
Judenrat45
22.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przeca to normalne, że szczypkowany ma w sobie to coś. Zdziwiłbym się gdyby było inaczej. Zdrowia Klimek , zdrowia. 
avatar
Bez nicku.
22.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja uważam,że Klimka przede wszystkim należy pozdrowić,co właśnie czynię.Duzo zdrowia Klimek.Nie zważaj na głupie uszczypliwości.Bedzie dobrze. 
avatar
SportowyEkspert
22.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Dobrze że Klimek się zaszczepił i przechodzi covida lekko. Gdyby się nie zaszczepił, to musiałby walczy o życie pod respiratorem!!! 
avatar
Szef na worku
22.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jest przygnębiony, bo uciekają mu starty w kolejnych konkursach i obawia się,że będzie ciężko zdobyć Kryształową Kulę.