Legendarny zawodnik wróci na skocznię?! "Gdyby ludzie w Polsce bardzo chcieli"

Agencja Gazeta / Marek Podmokły / Na zdjęciu: Gregor Schlierenzauer
Agencja Gazeta / Marek Podmokły / Na zdjęciu: Gregor Schlierenzauer

Przez kilka lat rządził w skokach narciarskich, ale potem wpadł w poważny dołek, a do tego doszły kontuzje. Czy Gregor Schlierenzauer jeszcze zmieni zdanie i wróci na skocznię? Austriak zabrał głos na ten temat w "Przeglądzie Sportowym".

[tag=3663]

Gregor Schlierenzauer[/tag] miał tak bogatą karierę, że jego sukcesami można obdzielić kilku zawodników. Był mistrzem olimpijskim, mistrzem świata, dwukrotnym zdobywcą Kryształowej Kuli i wygrywał też Turniej Czterech Skoczni.

53-krotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata ma zaledwie 31 lat. Spokojnie mógłby dalej rywalizować, ale kilka miesięcy temu podjął decyzję, że kończy karierę. Ostatni raz skakał w poprzednim sezonie, ale spisywał się bardzo przeciętnie.

Czy jeszcze zmieni zdanie i zobaczymy go na skoczni? Okazuje się, że Schlierenzauer ma mieszane myśli w tej kwestii.

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

- Mam wiele myśli z tym związanych. Pierwsza była taka, że nigdy więcej nie skoczę. Kolejna była już inna, że może jeszcze raz wystartuję w Pucharze Świata, a trzecia, że skoczę raz dla moich najbliższych, rodziny i przyjaciół. Koniec końców uznałem, że muszę być ze sobą szczery, a myślę, że nie potrzebuję siadać na belce i skakać - mówi w "Przeglądzie Sportowym".

Austriak w ostatnich latach nie potrafił odzyskać mistrzowskiej formy. Do tego doszły poważne kontuzje. Mimo to wciąż nie wyklucza, że zrobi wyjątek, gdyby kibice nalegali.

- Gdyby ludzie w Polsce bardzo chcieli zobaczyć mnie na skoczni, to przyjadę, ale całkiem serio uważam, że tak jak postanowiłem jest dla mnie najlepiej - dodaje.

"Będzie cię brakowało". Adam Małysz pożegnał wielkiego rywala >>

Kamil Stoch żegna legendę. "Każdy z nas będzie w takiej samej sytuacji" >>

Komentarze (0)