Ten sezon nie jest łatwy dla Kamila Stocha. Po słabym Turnieju Czterech Skoczni, z którego wycofał się w trakcie rywalizacji, doszła jeszcze poważna kontuzja. "Rakieta z Zębu" stracił z tego powodu m.in. Puchar Świata w Zakopanem. Pod znakiem zapytania stanął także start w igrzyskach olimpijskich.
Lider naszej kadry walczy z czasem, aby w pełni się wyleczyć przed odlotem do Pekinu, a także odbudować formę. Na szczęście wszystko idzie ku dobremu. 34-latek w niedzielę oddał pierwsze skoki po urazie kostki.
Na temat stanu zdrowia Stocha wypowiedział się Michal Doleżal. Szkoleniowiec polskich skoczków przyznał, że Kamil jeszcze nie jest w najlepszej dyspozycji, ale nie ma powodów do obaw.
- Kamil z rana miał obrzęk, który zszedł. To naturalne. Stopa jest w bucie, zaciśnięta, otejpowana. Oddał dziś dwa skoki. Nie potrzebował więcej, bo był bardzo skoncentrowany na tych próbach. To nie jest jeszcze 100 procent Kamila, ale zbliżamy się do optimum - mówi Czech w rozmowie z TVP Sport.
Jest jeszcze trochę czasu, aby popracować. Kwalifikacje do pierwszego turnieju olimpijskiego odbędą się 5 stycznia. Dzień później zawodnicy przystąpią po raz pierwszy do walki o medale.
ZOBACZ WIDEO: Kolejny problem polskich skoków. Ekspert na razie przestrzega przed takim rozwiązaniem
Kamil Stoch w siódmym niebie! Ten wpis mówi wszystko >>
Mistrz olimpijski rozmawiał z ojcem Kamila Stocha. Przekazał świetne informacje >>