Doleżal już ma kuszącą ofertę. To byłby wielki powrót

Możliwe, że Michal Doleżal długo nie będzie bezrobotny. Mateusz Leleń z TVP Sport zdradził, kto kusi czeskiego szkoleniowca. Taka oferta raczej nikogo nie zdziwi.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Michal Doleżal Newspix / Tadeusz Mieczynski / Na zdjęciu: Michal Doleżal
W końcu wyjaśniła się przyszłość trenera polskich skoczków narciarskich. Michal Doleżal po piątkowym konkursie w Planicy ogłosił, że nie przedłuży kontraktu i z dniem 31 marca kończy współpracę z Polskim Związkiem Narciarskim.

Kontrowersje wzbudza forma przekazania tej informacji. Jan Winkiel w WP SportoweFakty jednak zdradził, że oficjalne rozstanie miało nastąpić 31 marca. Sekretarz generalny PZN dodał, że Czechowi zależało na czasie, bo "miał inne oferty pracy i do końca Planicy musiał się zadeklarować".

Wygląda więc na to, że Doleżal szybko znajdzie sobie nową pracę. Pojawił się nawet pierwszy przeciek, który kraj go kusi. Mateusz Leleń z TVP Sport zdradza, że 44-latek ma ofertę z reprezentacji Niemiec.

Do współpracy zaprosił go Stefan Horngacher, który jest pierwszym trenerem w zespole naszych zachodnich sąsiadów. To nikogo nie powinno dziwić, bo to Austriak ściągnął Doleżala do Polski.

Na razie nie wiadomo, czy czeski szkoleniowiec zdecyduje się na powrót pod skrzydła Horngachera. Być może wszystko wyjaśni się po ostatnim konkursie w Planicy.

Kamil Stoch już wiedział. Tak zareagował, gdy spotkał Doleżala >>
"PZN zachował się wobec niego okropnie". Oburzenie ws. Doleżala >>

ZOBACZ WIDEO: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×