Przed rozpoczęciem sezonu w skokach narciarskich zawrzało w Polsce. Okazało się, że Grupa Discovery tym razem nie sprzedała Telewizji Polskiej sublicencji na zawody Pucharu Świata. Konkursy z tego cyklu mogliśmy oglądać jedynie w TVN i Eurosport.
Wyjątkiem były konkursy organizowane w Polsce, igrzyska olimpijskie w Pekinie oraz mistrzostwa świata w lotach. Te imprezy mogliśmy śledzić na kanałach TVP. Jak na tym wszystkim wyszła Grupa Discovery? Okazuje się, że bardzo dobrze.
Wszystkie transmisje w TVN i Eurosport w minionym sezonie przyciągnęły przed telewizory prawie 23 mln widzów. Dane dotyczą jednak wszystkich dyscyplin zimowych, choć nie jest zaskoczeniem, że największą popularnością cieszyły się skoki narciarskie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalczyk zaskoczyła fanów. Zdobyła szczyt w krótkich spodenkach
Kanał Eurosport 1 w okresie od listopada do marca był najchętniej oglądanym kanałem sportowym w Polsce. Stacji udało się osiągnąć 32-procentowy udział w tej kategorii. Które zawody fani najchętniej oglądali?
W TVN najwyższą oglądalność miał Puchar Świata w skokach w Niżnym Tagile. Z kolei w Eurosport najwięcej widzów przyciągnął konkurs na normalnej skoczni podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie.
To ten błąd mógł przesądzić o potężnym kryzysie polskich skoczków >>
Ich już nie zobaczymy. Znani zawodnicy pożegnali się ze skokami narciarskimi >>