Niemcy okrzyknęli Polaka "wielkim przegranym"

Światowe media zabrały głos po sobotnim konkursie Pucharu Świata w Sapporo. Zgodnie piszą o loteryjnych zawodach, a niektóre portale wskazują też na konkretne personalia. Niemiecki portal okrzyknął reprezentanta Polski "wielkim przegranym".

PS

sport.de: "Ekspert od Japonii"

Stefan Kraft powrócił na szczyt zawodów Pucharu Świata. Austriacki skoczek już po pierwszej serii wypracował sobie dużą przewagę nad rywalami, a w drugiej próbie bardzo pewnie ją obronił. 

"Stefan Kraft okazuje się ekspertem od Japonii" - napisał niemiecki portal sport.de, przypominając, że Austriak wygrał cztery z sześciu ostatnich konkursów na Okurayamie. 

"Poza Andreasem Wellingerem, niemieccy skoczkowie rozczarowali" - dodają dziennikarze na temat swoich rodaków. 

Czytaj także: Kamil Stoch wielki. Wyprzedził Małysza i został drugim skoczkiem w historii PŚ

Nowy sezon skoków narciarskich. Oglądaj na żywo w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).

Nowy sezon skoków narciarskich. Oglądaj na żywo w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • KotEnio Zgłoś komentarz
    Niemcy niech patrza na swoich " bohaterow " !!! Zeby odwrocic uwage od swoich problemow to najlepiej jest smiac sie z innych ! Typowe zachowanie niwmcow.
    • Marek D. Zgłoś komentarz
      Jakos mnie to wcale nie dziwi. Gdyby przegral Niemiec to by pisali o " wielkim pechowcu" i " niesprawiedliwym sedziowaniu". Jak chodzi o Polaka to hamulce puszczaja i
      Czytaj całość
      "huzia na Jozia". Dziwie sie tylko ze polskojezyczne media sa tak wrazliwe na slabosc Niemcow i przypadku przegranej Niemca wola tego nie komentowac ? Uleglosc wobec sponsorow czy kompletne skundlenie ?
      • łoli12 Zgłoś komentarz
        Zniszczoł w drugim skoku Tajnerowi na odciski
        • Roman Grzybek Zgłoś komentarz
          Klasa zawodnika to nie jeden oddany skok czy jeden mecz życia. A potem wielkie nic. Klasa zawodnika niemal każdy udany skok czy mecz. Pamiętam jak kilkunastoletniego Murańkę na treningu na
          Czytaj całość
          Dużej Krokwi puszczono przy wspaniałej pogodzie do skoków z najwyższego rozbiegu i Murańka otarł się o rekord skoczni. I wrzask dziennikarzy o niesłychanym talencie i dlaczego nie startuje w kadrze seniorów. Tymczasem gdyby go puszczono na Pucharze Świata przy zmiennym wietrze z 12 belki startowej to chudzinka nawet mogła by nie dojechać do progu skoczni. Późniejsza kariera Murańki to potwierdziła ale krzywda dziennikarzy którzy wmówili chłopaczkowi że jest wielkim mistrzem zniszczyła mu być może bardzo obiecującą karierę.