Jak zmienili się polscy skoczkowie?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ciągu ostatnich lat polskie skoki narciarskie zmieniły się nie do poznania. Podobnie jest z samymi skoczkami. Dzisiaj to dojrzali sportowcy walczący o najwyższe cele. Jak wyglądali, kiedy niewielu kibiców wiedziało o ich istnieniu?

1
/ 10

To nasza największa nadzieja przed rozpoczęciem sezonu 2016/2017. Nie ma na koncie tak spektakularnych sukcesów, jak lider kadry Kamil Stoch, jednak lato przepracował wzorowo, co miało odzwierciedlenie w wynikach podczas letniego Grand Prix.

Na drugiej stronie zobaczycie zdjęcie 25-latka z 2007 roku. Wtedy jeszcze nie przypuszczał, że zajdzie tak daleko...

2
/ 10

...choć w 2007 roku nieźle radził sobie podczas mistrzostw świata juniorów. Indywidualnie zajął na nich 15. miejsce. Również w tym roku rozpoczął swoje starty w Pucharze Świata. Punkty zaczął jednak zdobywać dopiero od sezonu 2011/2012.

3
/ 10

Wciąż jest jedną z największych nadziei polskich skoków narciarskich. Ma 26 lat, kibice liczą na to, że jego talent objawi się w pełnej krasie już w nadchodzącym sezonie. Chwali sobie współpracę z trenerem Stefanem Horngacherem, co każe z optymizmem patrzeć w bliską przyszłość skoczka.

Na kolejnej stronie zobaczycie zdjęcie Kubackiego z 2008 roku.

4
/ 10

Właśnie wtedy spróbował swoich sił w Pucharze Świata. Nie udało mu się zakwalifikować do konkursów w Zakopanem, więc ostatecznie jego debiut w tym cyklu przypadł na 16 stycznia 2009 roku. Powoli, krok po kroku wkraczał w świat skoków narciarskich. Dziś jest jego integralną częścią.

5
/ 10

Ma dopiero 22 lata, a więc wciąż spokojnie może nabierać doświadczenia. To zawodnik niezwykle ambitny, ale nic dziwnego, skoro kibice poznali jego nazwisko na długo zanim zaczął skakać w Pucharze Świata. Klimek już w bardzo młodym wieku zachwycał swoją dyspozycją. Niemal automatycznie wielu okrzyknęło go największą nadzieją polskich skoków.

6
/ 10

Z każdym rokiem (zdjęcie wykonane w 2004) potwierdzał swoją przydatność dla polskich skoków, aż w końcu dostał się do kadry narodowej. Jego kariera rozwija się w sposób systematyczny. Jeśli tylko zdrowie nie pokrzyżuje mu szyków, polscy kibice mogą mieć z niego jeszcze wiele radości.

7
/ 10

Stefan Hula (po lewej)

Nie ma na swoim koncie wielkich sukcesów, jednak od dawna stanowi istotną część biało-czerwonej kadry. Ma już 30 lat, ale to właśnie ostatni sezon Pucharu Świata był jego najlepszym w karierze. W nadchodzącym nadal może stanowić silny punkt reprezentacji, który często okazuje się nieocenioną pomocą m.in. podczas konkursów drużynowych.

Hula pierwszy raz zakwalifikował się do konkursu Pucharu Świata w 2006 roku...

8
/ 10

...i wywalczył 47. miejsce. Nieco później udało mu się jednak zdobyć pierwsze punkty Pucharu Świata. Miało to miejsce w Zakopanem. W pierwszym konkursie uplasował się na 22. a w drugim na 21. lokacie.

9
/ 10

To najbardziej utytułowany skoczek w polskiej kadrze, niepodważalny autorytet w dziedzinie skoków. W lecie notował niezłe rezultaty, które każą z optymizmem podchodzić do jego startu w sezonie 2016/2017.

Największe sukcesy osiągał jednak w latach 2013-2014. Wywalczył złoty medal mistrzostw świata, dwa złota igrzysk olimpijskich i wreszcie - Kryształową Kulę.

Już w wieku 12 lat planował swoją karierę. Jak się okazało nieco później, marzenia młodego skoczka spełniły się.

10
/ 10

- Chciałbym wystartować na igrzyskach, zdobyć złoty medal. Jak na razie to ja mam jeszcze czas. Może za jakieś pięć, sześć lat wystartuję, jak będę dobrze skakał - mówił w wywiadzie dla Telewizji Polskiej mały Kamil.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Kazimierz Badura
21.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Od wielu lat przed sezonem narciarskim ma miejsce niepotrzebne "pompowanie balona" . Kot wygrał letnie Grand Prix, to najprawdopodobniej w sezonie zimowym nie będzie się liczył. W każdym razi Czytaj całość
avatar
yes
20.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przeczytałem 1. stronę. Wiele jeszcze przed Kotem...