W tym artykule dowiesz się o:
Kamil Stoch - 6
Trzeci raz z rzędu stanął na drugim stopniu podium konkursu Pucharu Świata. W Engelbergu więcej punktów zdobył od niego jedynie Domen Prevc, w Oberstdorfie Stefan Kraft, a w Garmisch-Partenkirchen Daniel Andre Tande. Stoch nie uczestniczył w kwalifikacjach i w pierwszej serii rywalizował w pojedynku KO z triumfatorem eliminacji - Markusem Eisenbichlerem. Punkt więcej zdobył reprezentant gospodarzy, który skoczy o metr dalej od dwukrotnego mistrza olimpijskiego.
W drugiej rundzie Stoch spisał się już najlepiej. Uzyskał najdłuższą odległość dnia - wylądował na 143. metrze. Zdobył 149,7 punktu, Tande miał w tej fazie drugi wynik (147,6). Podopieczny Stefana Horngachera otrzymał od sędziów sześć not wynoszących 19 punktów (tak jak Tande). Do dorobku Polaka zaliczono 113 pkt od arbitrów (skrajne oceny są odrzucane), podczas gdy Tande miał 112,5. Stoch po raz pierwszy stanął na podium konkursu TCS w Ga-Pa i objął prowadzenie w klasyfikacji łącznej 65. Turnieju Czterech Skoczni.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (kwalifikacje w Innsbrucku) we wtorek o godzinie 14:00.
Piotr Żyła - 5
Dwukrotnie w Garmisch-Partenkirchen wylądował na 137. metrze. Na półmetku zajmował trzecią lokatę. W drugiej odsłonie rywalizacji miał szósty rezultat i na szóstej pozycji uplasował się też ostatecznie w konkursie. To dla niego najlepszy wynik w konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Poprzednio tak wysoko został sklasyfikowany 14 marca 2015 roku w Oslo. Tylko cztery dziesiąte punktu więcej od Żyły zdobył Domen Prevc, a osiem - Markus Eisenbichler.
29-letni zawodnik awansował w "generalce" Pucharu Świata z piętnastej pozycji na dwunastą. Natomiast w klasyfikacji łącznej TCS jest piąty. Po rywalizacji w Oberstdorfie zajmował siódmą lokatę.
W czołowej dziesiątce pierwszego w 2017 roku konkursu znalazł się też następny z przedstawianych skoczków.
Maciej Kot - 5
Powrócił do TOP10. W trzech poprzednich konkursach znajdował się w drugiej dziesiątce. W pierwszej rundzie w Garmisch-Partenkirchen miał szósty rezultat. W następnej serii uzyskał ósmy wynik i ostatecznie zajął siódmą lokatę. Lepiej w Garmisch-Partenkirchen spisał się raz - 1 stycznia 2013 roku, kiedy był piąty.
W tabeli Turnieju Czterech Skoczni awansował z dwunastego miejsca na ósme. Zachował szóstą pozycję w "generalce" PŚ, powiększył przewagę nad plasującymi się za nim Michaelem Hayboeckiem, a także Manuelem Fettnerem.
Stefan Hula - 4+
Zajął szesnaste miejsce - to najlepszy wynik w historii jego występów w niemiecko-austriackim turnieju. Wyrównał największe osiągnięcie w sezonie, na szesnastej pozycji uplasował się również w Engelbergu. Tak jak to było w Oberstdorfie, Hula skakał jako pierwszy z Polaków i ponownie trafił w serii KO na Norwega mającego na koncie miejsca w czołowej trójce konkursów Pucharu Świata. Na skoczni Schattenberg pokonał Andreasa Stjernena.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 52. Rafał Kot: starsi skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi [3/3]
Tym razem rywalizował z Andersem Fannemelem. W serii próbnej lepiej spisał się rekordzista świata, ale w najważniejszym momencie górą był Polak. W pierwszej rundzie miał piętnasty wynik, a w następnej - osiemnasty.
Najlepiej w karierze Nowy Rok rozpoczął również kolejny z przedstawianych zawodników.
Dawid Kubacki - 4
W pierwszej serii skoczył 128,5 metra i zajął 24. lokatę. W następnej rundzie wylądował na 132. metrze, co pozwoliło mu objąć prowadzenie. Później wystąpili Anders Fannemel oraz Severin Freund, ale oni nie wyprzedzili 26-letniego Polaka. Na prowadzeniu zmienił Kubackiego Roman Koudelka.
Urodzony w 1990 roku zawodnik miał piętnasty rezultat drugiej fazy i ostatecznie zajął dwudziestą lokatę. Wcześniej jego najwyższą pozycją uzyskaną w zawodach Pucharu Świata w Garmisch-Partenkirchen była 24. z sezonu 2015/2016. W edycji 2016/2017 Kubacki skakał w drugich odsłonach wszystkich dotychczasowych konkursów Pucharu Świata. Tylko raz nie znalazł się w TOP20.
Do drugiej rundy nie zakwalifikował się skoczek, którego zdjęcie można zobaczyć na następnej stronie.
Jan Ziobro - 2
Tak jak to było w Oberstdorfie, najlepsze skoki wykonał na treningach. Podczas serii próbnej miał tylko o 1,5 metra krótszą odległość niż jego przeciwnik Stephan Leyhe. Wtedy zajął czwarte miejsce w gronie zawodników, którzy przegrali w pojedynku KO. W konkursie było znacznie gorzej. Ostatecznie został sklasyfikowany na 44. miejscu i nadal nie ma go wśród zawodników mających punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2016/2017.
Klemens Murańka - 1
W Garmisch-Partenkirchen, tak jak w Oberstdorfie plasował się poza czołową pięćdziesiątką obu serii treningowych. Na Schattenbergschanze w najważniejszym momencie, czyli w kwalifikacjach, znalazł się w TOP50 i wystąpił w konkursie. Dwa dni później nie uzyskał awansu - został zdyskwalifikowany.
Trudno jednak obecnie o lepszego siódmego zawodnika w polskiej reprezentacji niż Murańka. W ostatnim w 2016 roku konkursie Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu skakało pięciu Biało-Czerwonych i wszyscy uplasowali się niżej od reprezentanta Turcji, który był 34.