skoczni nie miał odbioru technicznego. Potem okazało się, że przegniły deski pod zeskokiem i dopiero wtedy- jaki się zapadła część, wzięli sie za remont. Związki sportowe to przechowalnia dziadów, cwaniaków i kumpli od wódy a nie zdolnych i obrotnych managerów myślących o rozwoju sportu i dobru sportowców! Tak jest w PZN, w PZPS i w PZM. I pewnie nie tylko. To skostniały, niewydolny system!

fikcyjnym remoncie można nieźle zarobić