Skoki narciarskie. Olbrzymi problem w Polsce. "To nie jest wina Michala Doleżala"

Najlepsi polscy skoczkowie zbliżają się do emerytury, a następców wciąć nie widać. Nie inaczej było w zakończonym sezonie, gdy często brakowało nawet czwartego zawodnika do konkursu drużynowego. - Nie mamy zaplecza, ale to nie jest wina Michala Doleżala, bo taki stan rozgrywa się przez lata, a Doleżal akurat podjął bardzo dobrą decyzję o współpracy kadr A, B i młodzieżowej. Jeszcze nie widać efektów tej współpracy, ale być może będzie je widać w przyszłości - podkreślił dziennikarz WP SportoweFakty, Dawid Góra, podczas rozmowy z Michałem Polem.

Komentarze (2)
Potłuczony Umysł
17.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeden Polski skoczek który odszedł mówił jak jest. Pan M .i Pan A. I jeszcze paru trzyma sztamę. Dziwnym trafem ci skoczkowie, działacze, prezesi, analitycy wypowiadający się w studio są ze sob Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
17.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pol wyglada jak Keith Flint w teledysku "Firestarter".