Antoni Kowalski zakończył swoją przygodę z turniejem Snooker Shoot Out 2024 w Leicester w 4. rundzie. Jak podaje serwis Eurosportu, Polak przegrał z Austriakiem Florianem Nuessle (wynik 18:30), który miał wyjątkowe szczęście w decydujących momentach rozgrywki.
Mecz 20-letniego Kowalskiego był niezwykle zacięty i trzymał w napięciu do samego końca. O ostatecznym wyniku rozstrzygnęły detale i szczęście, które sprzyjało przeciwnikowi polskiego snookerzysty.
Wcześniejsze rundy podczas turnieju w Leicester były dla Kowalskiego bardzo udane (pokonał kolejno: Chińczyka Jianga Juna, Walijczyka Riley'a Powella i Mołdawianina Władysława Gradinariego), a jego występ z pewnością zostanie zapamiętany. Polak dostarczył bowiem kibicom wielu emocji i pokazał umiejętności gry na najwyższym poziomie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
- Ja jestem showmanem - powiedział Kowalski w wywiadzie dla brytyjskiego Eurosportu. Fani snookera w Anglii pokochali go nie tylko za efektowną grę, ale również za świetną interakcję z widzami na trybunach (patrz wideo poniżej).
Kowalski, który pochodzi z Zielonej Góry, jest dwukrotnym mistrzem Polski, dwukrotnym drużynowym mistrzem Europy i mistrzem świata juniorów.