W pierwszych rundach turnieju rozgrywanego w Bendigo Stadium nie zabrakło niespodzianek. Już po pierwszym meczu do Europy mógł wracać lider rankingu - Mark Selby, który niespodziewanie przegrał z Jemie Burnettem. Na tym samym etapie z turniejem pożegnał się także Alister Carter oraz zwycięzca Wuxi Classic - Ricky Walden.
Poza turniejem jest także ubiegłoroczny zwycięzca - Stuart Bingham. Obrońca tytułu niespodziewanie przegrał w pierwszym meczu z Matthew Seltem, który powoli wyrasta na rewelację turnieju. Sklasyfikowany na 36. miejscu w światowym rankingu Anglik jest już w ćwierćfinale, w którym zmierzy się ze swoim rodakiem - Barrym Hawkinsem.
W gronie ośmiu najlepszych zawodników tegorocznego Australian Open jest łącznie aż... siedmiu Anglików! Honoru reszty świata dzielnie broni Marco Fu. Pochodzący z Hongkongu snookerzysta w pierwszej rundzie pokonał Joe Perry’ego, by następnie odesłać do domu Jamiego Burnetta. W ćwierćfinale zadanie będzie jednak dużo trudniejsze, bowiem Marco Fu zmierzy się z Stephenem Lee.
W walce o końcowy tryumf zabraknie natomiast reprezentanta gospodarzy - Neila Robertsona. Mistrz świata sprzed dwóch lat w pierwszej rundzie bez problemu pokonał Nigela Bonda 5:1, by następnie w takim samym stosunku ulec Markowi Davisowi. Doświadczony Anglik przeżywa aktualnie drugą młodość i po tryumfie w mistrzostwach świata na sześciu czerwonych pewnie zmierza po kolejne turniejowe zwycięstwo.
Plan piątkowych ćwierćfinałów:
5:00 Shaun Murphy - Peter Ebdon
5:00 Stephen Lee - Marco Fu
11:30 Matthew Selt - Barry Hawkins
11:30 Martin Gould - Mark Davis
Australian Open: Dominacja Anglików
Australia znów okazała się szczęśliwa dla angielskich snookerzystów. Po ubiegłorocznym tryumfie Stuarta Binghama, w tym roku o zwycięstwo w Australian Open powalczy aż siedmiu zawodników znad Tamizy.
Źródło artykułu: